W gminie Niechanowo nadal trwa wojna podjazdowa między wójtem, mieszkańcami a radą gminy. Teraz okazało się, że radni opłacają detektywów, którzy śledzą wójta. Chcą mu udowodnić, że dorabia jako DJ.
Gdyby im się to udało – mogliby udowodnić, że wójt Szymon Robaszkiewicz łamie prawo, bo nie wolno mu prowadzić działalności gospodarczej podczas pełnienia funkcji wójta. Stąd detektywi i zbieranie dowodów na nielegalne działania wójta.
Wojna między częścią radnych a wójtem trwa od kilku miesięcy, podzieliła też mieszkańców gminy na dwa obozy: zwolenników Szymona Robaszkiewicza i popierających jego poprzednika na tym stanowisku, wśród których jest kilku radnych. Przeciwnicy torpedują wszystkie inicjatywy wójta, nasyłają na niego kontrole z urzędu skarbowego, policji i Państwowej Inspekcji Pracy. To uniemożliwia mu normalną pracę dla gminy, dlatego zwolennicy wójta postanowili zebrać podpisy pod referendum, dzięki któremu mogliby odwołać obecną radę i wybrać nową.
Jak się okazało, niezadowolonych z rządów obecnej rady jest wielu, podpisy udało się zebrać i referendum ma się odbyć 8 marca. Dlatego obecni radni spieszą się ze znalezieniem “haków” na wójta – by zdążyć, zanim ich odwołają. Jak podaje Radio Poznań, Zdzisław Sikora, przewodniczący rady gminy, zamierza dowody na to, że wójt nielegalnie dorabiał jako DJ na imprezach, przedstawić na najbliższej sesji rady gminy.
el
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS