Samorządy nie muszą stosować niektórych oznaczeń – twierdzi resort finansów. Co innego mówią przepisy.
Do złożenia JPK na nowych zasadach zostało już tylko kilka dni. Jednak im bliżej terminu, tym więcej wątpliwości. Muszą się z nimi zmierzyć wszyscy podatnicy, nie tylko przedsiębiorcy, ale i gminy. Nie pomaga w tym stanowisko Ministerstwa Finansów.
Resort wyjaśnił, że samorządy nie muszą stosować w JPK oznaczenia TP, które odnosi się do transakcji z podmiotami powiązanymi. Eksperci zwracają jednak uwagę, że co innego mówi rozporządzenie w sprawie JPK, które nakazuje oznaczanie powiązań. A za każdy błąd grożą kary.
Czytaj także:
Ministerstwo zajęło takie stanowisko w sprawie rozliczenia samorządowych spółek komunalnych. To odpowiedź na pytanie, czy gminy powinny stosować oznaczenia TP przy sprzedaży np. na rzecz pracowników, prezesa i jego rodziny czy też radnych.
„W przypadku transakcji zawieranych pomiędzy podmiotami powiązanymi jedynie poprzez udziały jednostki samorządu terytorialnego, nie powstaje konieczność stosowania oznaczenia TP w nowym JPK_VAT z deklaracją” – napisał wiceminister Piotr Dziedzic w odpowiedzi na interpelację poselską nr 12443.
Wyjaśnił, że brak wymogu używania znacznika TP nie wynika bezpośrednio z brzmienia przepisów. Jednak do takiego wniosku prowadzi treść art. 109 ust. 14 ustawy o VAT. Przepis ten wyznacza zakres umocowania ministra dla określenia danych wykazywanych w ewidencji.
Tak czy inaczej grozi sankcja
Stanowisko resortu krytykuje doradca podatkowy Joanna Rudzka. W jej opinii spółki komunalne i gminy „postawione zostały przed swoistym paragrafem 22″.
– Zamiast zmienić rozporządzenie, minister wyjaśnia, że nie trzeba go stosować, gdyż tenże minister przekroczył upoważnienie ustawowe. Pojawia się pytanie, czy organy podatkowe w konkretnej sprawie podatnika podzielą zdanie ministerstwa wyrażone w tej odpowiedzi – mówi Joanna Rudzka.
Dodaje, że skoro zdaniem ministra wyszedł on poza delegację ustawową, w rozporządzeniu powinno się wyłączyć wprost podmioty samorządowe lub szerzej sektor finansów publicznych. Wymaga tego zasada pewności prawa.
– Powstaje pytanie, czy oznaczenie TP transakcji np. pomiędzy spółką a gminą będzie karane jako błędne. Cokolwiek zrobi podmiot samorządowy, może narazić go na karę – ostrzega Joanna Rudzka.
„Rzeczpospolita” opisywała już zdanie Ministerstwa Finansów w sprawie kar za pomyłki w JPK. Przypomnijmy, że przepisy przewidują 500 zł za każdy błąd. Z odpowiedzi MF wynika, że takim błędem może być zbędne oznaczenie towaru lub usługi, gdy nie ma takiego obowiązku. Ostatnio pisaliśmy o tym 10 listopada „Nowy JPK: grzywna za niepotrzebne oznaczenia”.
Jak wskazuje Jacek Hawrysz, ekspert w dziale prawno-podatkowym PwC, przepisy sankcyjne są sformułowane w sposób stosunkowo nieostry i mogą dawać naczelnikom urzędów skarbowych pole do podejmowania uznaniowych decyzji. – Niestety dopiero w praktyce przekonamy się, w jaki sposób przepisy te będą interpretowane. Co więcej, ich konstrukcja może stwarzać ryzyko, że efektywnie różne urzędy będą mogły zajmować niejednolite podejście co do podobnych stanów faktycznych – mówi Hawrysz.
Na konieczność jednoznacznego określenia obowiązków podatników zwraca też uwagę dr Jacek Matarewicz, lider praktyki VAT w Kancelarii Ożóg Tomczykowski. Jego zdaniem odpowiedź na interpelację jest „typową prawotwórczą wykładnią przepisów”. – Wyłączyć jednostki samorządu terytorialnego i jej spółki komunalne ze stosowania określonego przepisu powinien ustawodawca poprzez zmianę prawa, a nie podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów – mówi mec. Matarewicz.
Brak wytycznych
W praktyce problemów jest więcej, bo w JPK nowych oznaczeń jest aż 29.
Według Agnieszki Bieńkowskiej, partnera w Gekko Taxens, szczególny kłopot sprawia znacznik TP. Samorządy nie sporządzają dokumentacji cen transferowych, więc obowiązek identyfikowania po … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS