A A+ A++

Jesień to czas grzybobrania i wędrówek po lesie. Niestety podczas takiej wyprawy natknąć się można na takie widoki. Dzikie wysypisko śmieci.

-Wybrałem się ostatnio na grzyby do lasu w Głowaczowej. Szedłem wzdłuż rzeki Grabinianki od Czarnej w kierunku Grabin. Grzybów nie brakowało, las jest piękny, jesienny. Ale widok dzikiego wysypiska śmieci nad brzegiem rzeki był kompletnym zaskoczeniem. Jaki jest sens wywożenia śmieci do lasu, jeżeli wszyscy i tak obowiązkowo płacą za wywóz odpadów? – pyta nasz Czytelnik.

Podziel się z innymi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOCK organizuje XVIII Konkurs Kolęd Polskich i Pastorałek „Hej kolęda, kolęda” w 2025 roku
Następny artykułWielka kumulacja w polskich sukcesjach. „Jak w soczewce widać słabości polskiego kapitalizmu” [Felieton Alfreda Adamca]