Dziś przed Senatem piąta próba wyboru nowego RPO. Kandydatką jest senator niezależna popierana przez PiS Lidia Staroń, która we wtorek w Sejmie wygrała z wystawionym przez opozycję prof. Marcinem Wiąckiem stosunkiem głosów 231 do 222.
Jak informuje Salon24, wśród polityków, w tym obozu władzy, krąży sensacyjny scenariusz o celowej porażce w senackim głosowaniu, ręcznie sterowanej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a wynikającej ze zwykłej kalkulacji politycznej.
Co najmniej dwa powody
O co dokładnie chodzi? Pierwsza obawa ma dotyczyć samej Staroń, a dokładnie jej “niesterowalności”. Mówi się o niej “Banaś w spódnicy”, dlatego PiS boi się, że będzie miał problemy, jak z prezesem NIK.
Inna wątpliwość to wybory uzupełniające do Senatu, które trzeba będzie przeprowadzić, jeśli Staroń zostanie RPO. Pojawiają się głosy, że w tych wyborach może wystartować Roman Giertych, Szymon Hołownia albo nawet Donald Tusk. PiS czeka wtedy porażka – kolejna po Rzeszowie.
“Wygrana Staroń w Senacie doprowadziłaby do tego, że Kaczyński wpuściłby do Senatu jednego ze swoich najbardziej zaciekłych przeciwników” – czytamy w Salonie24.
Przedłużona kadencja Bodnara
13 maja w Senacie nie przeszedł kandydat PiS poseł Bartłomiej Wróblewski. Za jego kandydaturą na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich głosowało 48 senatorów, 49 było przeciw, a dwóch się wstrzymało (Lidia Staroń i Jan Filip Libicki).
Od 2015 roku funkcję RPO pełni Adam Bodnar. Choć jego kadencja upłynęła we wrześniu 2020 roku, parlament do tej pory nie wybrał jego następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że pełnienie urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie jego kadencji jest niezgodne z konstytucją. Prezes TK Julia Przyłębska poinformowała, że przepis ten traci moc po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw.
Czytaj też:
Budka: Lidia Staroń nie spełnia wymogów ustawowych na RPO
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS