Głosowanie korespondencyjne podatne na oszustwa? Czy są przeprowadzane wyłącznie w czasie lockdownu? Na te pytania odpowiedziała redakcja Deutsche Welle. W zbliżających się się wyborach do Bundestagu spodziewana jest bowiem rekordowa liczba wyborców głosujących korespondencyjnie!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co na to opozycja? Niemcy rozważają głosowanie korespondencyjne! Mocna riposta Mularczyka: „Zabójcze koperty idą do Niemiec”
Głosowanie korespondencyjne. Burza w Polsce, w Niemczech boom
Głosowanie korespondencyjne. W polskiej polityce słowa te niosą ze sobą olbrzymi ładunek emocjonalny. A wszystko za sprawą ostrego sporu z minionego roku, gdy pierwotnie wybory prezydenckie miały się odbyć właśnie w formie listownej.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Ważna analiza prawna ws. wyborów korespondencyjnych! „Decyzje premiera miały charakter przygotowawczy”
Opozycja robiła wówczas wszystko, by storpedować te plany. Jak potoczył się dalszy los tego przedsięwzięcia, wszyscy doskonale wiemy, bo reperkusje polityczne są odczuwane do dziś (wspominając chociażby o raportach NIK i postawie byłego już wicepremiera Jarosława Gowina). Tymczasem w Niemczech zbliżają się wybory do Bundestagu, gdzie spodziewana jest rekordowa liczba wyborców głosujących korespondencyjnie.
Już od miesiąca gminy mogły wysyłać pierwsze karty do głosowania. Wiele milionów wyborców prawdopodobnie skorzysta z tego i zagłosuje na długo przed faktyczną datą wyborów 26 września.
Jak zauważa nawet DW, w Niemczech głosowanie korespondencyjne przeżywa prawdziwy boom!
Odsetek wyborców głosujących drogą pocztową stale wzrasta
W wyborach do Bundestagu po raz pierwszy wprowadzono głosowanie listowne w 1957 roku. W tym czasie korzystało z nich niespełna pięć procent wyborców. Od 1990 r. odsetek wyborców głosujących drogą pocztową stale wzrasta. W ostatnich wyborach federalnych w 2017 r. było to już ponad 28 proc.
W tym roku będzie ich prawdopodobnie znacznie więcej
— informowała telewizja ARD. Szczególnie w czasie pandemii koronawirusa głosowanie korespondencyjne jest atrakcyjne dla wielu wyborców, ponieważ głosowanie w domu wydaje się mniej ryzykowne niż w lokalu wyborczym. Świadczą o tym rekordowe wyniki głosowania korespondencyjnego w ostatnich wyborach w krajach związkowych.
Pandemia koronawirusa doprowadzi do „znacznego wzrostu liczby głosowań korespondencyjnych”, powiedział w ARD federalny komisarz wyborczy Georg Thiel.
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Przedwyborcze starcie kandydatów na kanclerza. Kto wygrał debatę? Niemcy odpowiedzieli jednoznacznie!
Głosowanie korespondencyjne podatne na oszustwa wyborcze?
Warto więc sprawdzić, czy ta forma głosowania jest bardziej podatna na manipulacje. Fakty sprawdziła i podzieliła się z czytelnikami redakcja DW.
Czy głosowanie korespondencyjne jest bardziej podatne na oszustwa wyborcze?
Nie. W Niemczech istnieje historycznie ukształtowana infrastruktura głosowania korespondencyjnego. Kto zamawia formularz do głosowania listownego, ten zostaje odnotowany w spisie wyborców. W ten sposób zapobiega się podwójnemu uczestnictwu w wyborach
— podkreślono.
Politolog Daniel Hellmann uważa głosowanie korespondencyjne za „należycie zabezpieczone”. – W praktyce bardzo trudno jest popełnić przy tej formie głosowania oszustwo wyborcze – wyjaśnia w rozmowie z DW. – Zdarzają się, co prawda, takie pojedyncze przypadki, ale nie można powiedzieć, żeby taka forma oszustw wyborczych miała charakter masowy – dodaje ekspert z Instytutu Badania Parlamentaryzmu przy Uniwersytecie Marcina Lutra w Halle i Wittenberdze
— czytamy w DW.
Co ciekawe, redakcja zwróciła uwagę na fakt, że to prawicowo-populistyczna partia AfD od wyborów do Bundestagu w 2017 roku stale podnosi zarzut, że dzięki głosowaniu korespondencyjnemu można manipulować wyborami. W Polsce obiekcje wobec głosowania korespondencyjnego miały… liberalno-lewicowe partie opozycyjne.
Jednocześnie odpowiedziano na pytanie, czy znane są przypadki oszustw wyborczych. Tak – zauważyły niemieckie media – lecz pojedyncze przypadki miały miejsce nie w czasie wyborów do Bundestagu czy parlamentów regionalnych, ale znane są z wyborów samorządowych.
Głosowanie korespondencyjne i lockdown
Czy głosowanie korespondencyjne w Niemczech to skutek lockdownu? DW przypomina, że w wyborach do Bundestagu po raz pierwszy wprowadzono głosowanie listowne w 1957 roku. W tym czasie korzystało z nich niespełna pięć procent wyborców.
Od roku 2008 roku, wskutek zmiany ustawy, wybierający tę formę głosowania nie muszą tego dodatkowo uzasadniać, a odsetek wyborców decydujących się na głosowanie listowne stale wzrasta. Jako przykład podano wybory do landtagu Nadrenii-Palatynatu z 14 marca br., gdzie odsetek ten wyniósł aż 66 procent i co istotne, nie stwierdzono wtedy żadnych nieprawidłowości.
Tajność głosowania i błędy formalne
Redakcja DW odpowiedziała również na pytanie, czy tajność głosowania jest zagwarantowana?
Nie. W Niemczech uczestnicy głosowania korespondencyjnego muszą oświadczyć na piśmie wobec danej komisji wyborczej, że własnoręcznie wypełnili kartkę do głosowania. – Od strony formalnej wszystko jest wtedy w porządku, ale to nie gwarantuje całkowitego zachowania tajności głosowania – uważa politolog Hellmann
— czytamy.
Przypomniano przy tym, że Federalny Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie zajmował się tą sprawą i ostatecznie orzekł, że głosowanie korespondencyjne sprzyja wzrostowi frekwencji wyborczej i dlatego jest zgodne z konstytucją.
Przyznano również, iż głosowanie korespondencyjne jest jest bardziej podatne na błędy formalne, ponieważ jest bardziej skomplikowane niż osobiste głosowanie przy urnie.
Jakie podsumowanie?
W podsumowaniu analizy redakcja DW podkreśliła, że głosowanie korespondencyjne jest alternatywą dla wyborców, którzy z różnych względów nie mogą osobiście stawić się przy urnach w dniu wyborów, w tym dla osób niepełnosprawnych, którzy chcą skorzystać ze swoich obywatelskich praw. Przy okazji zwrócono uwagę na szczególne znaczenie głosowania korespondencyjnego w czasie pandemii koronawirusa.
I choć wybory za pomocą listu ma swoje mankamenty (o których napisaliśmy wyżej), to jednak – jak zauważono – nie ma żadnych dowodów, które mogłyby uzasadniać teorie o tym, że ułatwiają one manipulacje wyborcze.
olnk/DW/PAP/wPolityce.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS