A A+ A++

Globalna awaria systemu Microsoftu spowodowała
zakłócenia i problemy w wielu branżach, m.in. lotniczej, finansowej,
medialnej i na kolei – poinformowały w piątek agencje prasowe. Duże problemy mają podróżni.

Globalna awaria uderza w branżę turystyczną. "Pasażerowie proszeni o weryfikowanie statusu lotu"
fot. Tayfun Coskun / /  Abaca Press

Przez awarię na świecie zostało odwołanych prawie 1400 połączeń lotniczych – poinformowała w piątek analizująca ruch lotniczy firma
Cirium.

Spośród 1390 odwołanych dotychczas lotów najwięcej, bo 512, przypadło na Stany Zjednoczone. W Niemczech odwołano 92 loty, w Indiach 56, we Włoszech 45, a w Kanadzie 21.

Na piątek zaplanowano w sumie 110 tys. lotów.

Według strony Downdetector, która monitoruje zakłócenia, od nocy z
czwartku na piątek zarejestrowano liczne problemy w działaniu stron
internetowych zawierających aplikacje Microsoftu – początkowo w Stanach
Zjednoczonych, a potem w krajach w innych częściach świata.

Microsoft Azure, platforma cyfrowa w chmurze służąca do
administrowania aplikacjami i usługami, potwierdził w mediach
społecznościowych, że stwierdzono problemy, które są obecnie
analizowane, i trwa praca nad ich rozwiązaniem.

Nie ma informacji sugerujących, że jest to incydent związany z
bezpieczeństwem cybernetycznym
” – przekazało biuro australijskiej
koordynatorki ds. bezpieczeństwa cybernetycznego Michelle McGuinness.

Opóźnienia w Gdańsku

W związku z globalną awarią systemów operacyjnych
Microsoft występują niewielkie opóźnienia w przylotach i odlotach
samolotów na gdańskim lotnisku – poinformowała w piątek rzeczniczka
portu Agnieszka Michajłow. Dodała, że awaria wymusza użycie
alternatywnego systemu do odprawy pasażerów na lotnisku.

“Na
razie występują drobne opóźnienia w przylotach i odlotach samolotów na
gdańskim lotnisku. Sytuacja jest jednak dynamiczna. Opóźnienia mogą się
powiększać” – podała w piątek przed południem Michajłow.

Dodała, że w związku z globalną awarią systemów linie lotnicze
Raynair i Wizzair mają problemy z obsługą odpraw pasażerów. “Powoduje
to, że część pasażerów musi być odprawiana na lotnisku poprzez
alternatywny, używany wcześniej system. To wydłuża proces odprawy” –
oceniła Michajłow.

Zaapelowała do podróżnych, by sprawdzali status swojego lotu,
kontrolowali tablicę przylotów i odlotów, na której są wyświetlane
informację o opóźnieniach i odwołanych lotach. Dodała, że pasażerowie
powinni znacznie wcześniej, przed planowanym odlotem, pojawić się na
lotnisku.

Opóźniony lot a prawa pasażera. Sprawdź, jak dostać odszkodowanie

Twój lot miał opóźnienie? Możesz otrzymać nawet 600 euro odszkodowania od linii lotniczych. Sprawdź, o czym pamiętać podczas wakacyjnych podróży i co zrobić w przypadku, gdy samolot nie pojawia się na lotnisku o czasie. Jak wskazuje ekspertka z ECK, strajk na lotnisku nie zawsze jest podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania za opóźniony lot.

Lotnisko w Poznaniu działa i przejmuje przekierowane loty do Berlina

Port Lotniczy Poznań-Ławica, mimo globalnej awarii
systemu informatycznego, funkcjonuje w oparciu o systemy awaryjne i
może przejmować niektóre przekierowane loty do Berlina – poinformował w
piątek PAP rzecznik lotniska Błażej Patryn.

Rzecznik podkreślił, że odloty z poznańskiego lotniska odbywają się bez przeszkód.

„Jesteśmy w systemie lotnisk rezerwowych, mamy zapytania od kapitanów
samolotów lecących do Berlina o przekierowania. Wylądował już jeden
samolot Wizzair, jest kolejne pytanie od innego operatora lotniczego o
możliwość przyjęcia” – powiedział.

Jak dodał, poznański port lotniczy jest gotowy na przyjmowanie
przekierowanych samolotów, na razie nie powinno mieć to wpływu na
bieżącą obsługę pasażerów.

„Obecnie wszystko działa płynnie, jeżeli chodzi o odprawę pasażerską
po tym przełączeniu już na te systemy awaryjne, ale sytuacja może
eskalować, to są rzeczy poza naszą kontrolą. W związku z tym mogą się
przytrafić jakieś utrudnienia – robimy wszystko, żeby tak nie było” –
zapewnił Patryn.

Rzecznik poznańskiego lotniska powiedział, że po tym, jak awarii
uległy systemy operacyjne linii lotniczych oparte o system globalny w
porcie lotniczym „w miarę płynnie” wdrożone zostało rozwiązanie
alternatywne.

Lotnisko we Wrocławiu apeluje, by sprawdzać status lotu i zjawić się wcześniej

Systemy lotniskowe Portu Lotniczego Wrocław
funkcjonują bez zakłóceń, ale niektóre systemy rezerwacyjne działają
wolniej i odprawa przed lotem może potrwać dłużej – przekazał PAP
przedstawiciel lotniska. Dodał, że warto sprawdzać status lotu na
stronie przewoźnika lub na tablicy odlotów.

W związku z globalną awarią informatyczną w piątek rano lotnisko
Berlin-Brandenburg (BER) tymczasowo zawiesiło funkcjonowanie z powodu
poważnych problemów technicznych. Zakłócenia w funkcjonowaniu systemów
usług publicznych zgłaszane są także m.in. w Wielkiej Brytanii, Japonii,
Czechach, Hiszpanii. Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Portu
Lotniczego Wrocław Bartosz Wiśniewski, we Wrocławiu sytuacja jest pod
kontrolą.

“Jeżeli chodzi o systemy lotniskowe Portu Lotniczego Wrocław, to one
funkcjonują bez zakłóceń, natomiast część systemów rezerwacyjnych
niektórych z przewoźników działa wolniej, niż zazwyczaj, w związku z
czym odprawa przed lotem moze trwać dłużej. Dlatego apelujemy, aby
pojawić się na lotnisku wcześniej niż zazwyczaj” – powiedział PAP
Bartosz Wiśniewski.

Przedstawiciel lotniska poinformował, że warto pojawić się na
lotnisku nawet trzy godziny przed planowanym lotem.
Zaznaczył, że jeśli
któryś z pasażerów nie ma możliwości odprawić się online, to może to
zrobić też na lotnisku bezpośrednio przed odlotem.

Jeżeli chodzi o odloty i przyloty, to sytuacja jest dynamiczna i ona
może się w ciągu dnia zmieniać.
Dlatego dobrze jest sprawdzać i
monitorować status lotu – na stronie przewoźnika lub na tablicach
przylotów i odlotów” – powiedział Bartosz Wiśniewski.

Port Lotniczy Wrocław to jedno z największych lotnisk w Polsce. W
pierwszych sześciu miesiącach 2024 r. z jego usług skorzystało niemal 2
mln pasażerów, o ponad 300 tys. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego
roku.

Lotnisko Katowice: loty odbywają się; część z nich opóźniona

Mimo globalnej awarii Microsoftu, która uziemiła
na świecie samoloty niektórych przewoźników, lotnisko Katowice w piątek
pracuje; loty odbywają się bez większych zakłóceń, choć część z nich
jest opóźniona.

Jak przekazał PAP Jakub Mańka z zespołu
prasowego Katowice Airport, operacje lotnicze w piątek są wykonywane,
choć organizacja lotów części przewoźników jest bardziej skomplikowana,
niż zwykle. „Nie ma większych zakłóceń” – ocenił Mańka.

Z tablicy lotów Katowice Airport w piątek wczesnym popołudniem
wynikało, że część połączeń była tego dnia opóźniona. Dotyczyło to m.in.
linii Wizz Air, która w odrębnym komunikacie poinformowała o przejściu
na manualną obsługę pasażerów. Największe opóźnienie, około półtorej
godziny, miał jednak czarterowy przewoźnik Enter Air na rejsie na Rodos.

Lotnisko Chopina w Warszawie poprosiło pasażerów o weryfikowanie
statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie
internetowej, co ma związek z licznymi sygnałami o utrudnieniach w
systemach odpraw przewoźników.

Katowice Airport należy do największych lotnisk regionalnych w
Polsce. W ub. roku odprawiono tam 5,61 mln pasażerów; aktualna prognoza
wskazuje, że w całym 2024 r. z jego siatki połączeń skorzysta znacznie
ponad 6 mln pasażerów. Port lotniczy im. Wojciecha Korfantego jest
krajowym liderem w segmencie ruchu czarterowego i jednym z największych
lotnisk cargo w Polsce.

Kraków Airport: problemy z systemami odpraw niektórych przewoźników; loty bez zakłóceń

Lotnisko Kraków Airport poinformowało, że w
związku z globalną awarią systemu Microsoftu występują problemy z
działaniem systemu odpraw części przewoźników, ale awaria nie
spowodowała zaburzeń połączeń lotniczych wykonywanych z krakowskiego
lotniska.

„W związku z awarią systemów informatycznych, występują problemy z
działaniem systemu odpraw części przewoźników z Kraków Airport. Obsługa
linii lotniczych wdrożyła manualną obsługę odpraw pasażerów” –
przekazało w piątkowym komunikacie lotnisko.

Jak podkreślono, obecnie awaria systemu Microsoftu nie spowodowała
zaburzeń połączeń lotniczych realizowanych z krakowskiego lotniska.

Przerwa w dostępie do niektórych usług Microsoftu sparaliżowała w
piątek działalność wielu firm na całym świecie. Amerykański gigant
technologiczny poinformował, że podejmuje “środki łagodzące” do czasu
rozwiązania problemu.

Lotnisko Chopina w Warszawie prosi pasażerów o weryfikowanie statusu
lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie internetowej

poinformowało lotnisko w piątek w mediach społecznościowych. Ma to
związek z licznymi sygnałami o utrudnieniach w systemach odpraw
przewoźników – podały władze lotniska.

Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby
obsługiwanych pasażerów i największym portem regionalnym. W zeszłym roku
lotnisko osiągnęło rekordowy wynik, obsługując ponad 9,4 mln
podróżnych, a w tym roku planuje osiągnąć poziom 10 mln osób.

Problemy na świecie

Na berlińskim
lotnisku BER po tymczasowym zawieszeniu ruchu obecnie loty są stopniowo
wznawiane.

“Systemy lotniska zostały ponownie uruchomione i stopniowo wracamy do
normalnego funkcjonowania” – powiedziała rzeczniczka BER, cytowana
przez dziennik “Berliner Zeitung”.

Około godz. 7 rozpoczęły się znaczne ograniczenia z powodu globalnych
problemów informatycznych u zewnętrznego dostawcy, przez co “obsługa
pasażerów odbywała się częściowo z ograniczeniami” – poinformowała.
Wiele startów i lądowań trzeba było przełożyć lub odwołać.

Według personelu lotniska początkowo powinno startować i lądować 20
lotów na godzinę. Liczba startów i lądowań powinna rosnąć w ciągu dnia.

We Włoszech na rzymskim lotnisku Fiumicino zanotowano w piątek
opóźnienia lotów na trasach europejskich oraz z i do USA. Opóźnienia
wynoszą od 60 do 90 minut w połączeniach z Nowym Jorkiem, Chicago,
Detroit, Atlantą, Bostonem, Filadelfią, Alicante, Barceloną, Londynem,
Manchesterem i Edynburgiem. Trudności występują też na innych lotniskach
w kraju, m.in. w Bolonii, Pizie i Florencji.

W Stanach Zjednoczonych zawieszono loty linii American Airlines,
Delta Airlines, United Airlines i Allegiant Air
, w Europie problemy
zgłaszają m.in. Lufthansa, Air France, KLM, SAS.

Awaria dotknęła też szwajcarskie firmy: Swissguide, zajmującą się
kontrolą lotów, oraz Swissport, obsługującą pasażerów i ładunki na
lotniskach na całym świecie.

Zakłócona jest też praca lotniska Schiphol w
Amsterdamie
. Lotnisko w Pradze informuje o kłopotach przy odprawie;
przewiduje, że problemy będą trwać co najmniej do popołudnia. W
Hiszpanii
awaria doprowadziła do zakłóceń w pracy systemu firmy Aena
zarządzającej wszystkimi lotniskami, co może spowodować opóźnienia
lotów.

W Hiszpanii awaria najbardziej odczuwalna jest na międzynarodowych
lotniskach w Madrycie i Barcelonie, gdzie przed południem kolejki
pasażerów, głównie turystów, były długie na ponad 400 metrów.

Problemy odnotowano ponadto na lotnisku w Hamburgu na północy
Niemiec
, gdzie – jak poinformowała rzeczniczka portu – zakłóceń
doświadczyły systemy komputerowe czterech linii lotniczych: Eurowings,
Ryanair, Vueling i Turkish Airlines. Linie lotnicze wystawiały bilety
ręcznie. Utrudnienia nieustalonej na razie skali panowały też na
lotniskach w Memmingen i Norymberdze.

W Belgii awaria spowodowała niewielkie zakłócenia na lotniskach w
Brukseli i w Charleroi
, ale szybko się z nimi uporano. Większe problemy
odczuli pasażerowie kolei: pociągi kursowały bez zmian, ale nie działały
aplikacje do kupowania biletów czy sprawdzania informacji o odjazdach
pociągów. Na peronach wyświetlano informacje o awarii.

Największa europejska linia lotnicza pod względem liczby pasażerów
Ryanair ostrzegła pasażerów przez możliwymi zakłóceniami, nie
precyzując ich charakteru.

Pasażerowie Ryanaira, którzy na lotniskach mają pojawić się co najmniej trzy godziny wcześniej, na wypadek utrudnień.

Ryanair

W Japonii wstrzymano połączenia kolejowe, awaria dotknęła też
największego operatora kolejowego Wielkiej Brytanii Govia Thameslink
Railway, w liniach lotniczych Eurowings nie działa system internetowego
check-inu, a w liniach SAS rezerwacji biletów.

W Australii i Nowej Zelandii zakłócona jest praca m.in. mediów,
banków, linii lotniczych i firm telekomunikacyjnych, np. niektórzy
klienci największego banku australijskiego Commonwealth Bak nie są w
stanie wykonywać przelewów.

Jeśli chodzi o połączenia lotnicze i kolejowe w Wielkiej Brytanii, to na razie nie są one
odwoływane, ale bardzo możliwe, że będzie to konieczne. Na lotniskach
tworzą się duże kolejki pasażerów, którzy muszą być odprawiani ręcznie.
Także kilku przewoźników kolejowych – Southern, Thameslink, Gatwick
Express i Great Northern
– już ostrzegło przed możliwymi opóźnieniami i
odwołaniami pociągów.

Na ręczną odprawę pasażerów przeszła też część linii lotniczych na
międzynarodowym lotnisku w Hongkongu. Na razie nie ma to wpływu na
operacje lotnicze.

Na największym lotnisku Tajwanu, Taoyuan, z problemem zmaga się co
najmniej sześć linii lotniczych, głównie azjatyckich przewoźników
niskokosztowych.

Media podają też, że w niektórych miejscach są problemy z dokonywaniem płatności za pomocą kart.

KWS (BPL), PAP

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSANOK: Jedna z poradni wciąż niechlubnym liderem. Kolejki do lekarzy
Następny artykuł[WIDEOSONDA] Czy na koneckim targu jest drogo? Gdzie lepiej kupować warzywa i owoce?