Władze Gliwic chcą dalszego organiczania ruchu samochodowego na gliwickiej starówce. Ogłosiły to kilka tygodni temu i gdy mieszkańcy zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie, to urząd postanowił na szybko zorganizować „konsultacje społeczne”. Podczas debaty, za której organizację zapłacono z naszych podatków 22 tysiące złotych Gazecie Wyborczej, doszło do mocnej wymiany zdań.
Prezydent Adam Neumann przekonuje, że mieszkańcy i przedsiębiorcy ze starówki mogą spokojnie parkować np. na nowym parkingu przy Onkologii i przejść się „kilkaset metrów”. Z jego wypowiedzi wynika, że nie jest to problem.
Zarzucał też gliwiczanom, że kupują drogie samochody, a nie chcą płacić za parkowanie. Taka retoryka bardzo zirytowała mieszkańców obecnych na debacie. Gliwiczanka odpowiedziała prezydentowi, że zamontował szlaban przy urzędzie i wraz ze współpracownikami parkuje na darmowych i zawsze dostępnych miejscach postojowych. Zaproponowała, by udostępnił ten parking mieszkańcom, a sam parkował na miejscach płatnych. Co odpowiedział prezydent Neumann?
Zobacz wideo
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS