W ostatnich dniach media informowały, że premier Morawiecki w ubiegłym roku kupił obligacje skarbowe za ponad 4,6 miliona złotych, które – jak podkreślają media – są korzystniej oprocentowane niż lokaty bankowe. Informacja o zakupie wynika z oświadczenia majątkowego premiera.
– Wiemy, jaka jest dziś drożyzna i jak rośnie inflacja. Wiemy też, że rząd PiS wpadł na genialny pomysł, że na inflacji będzie zarabiał, bo im wyższe ceny, tym większe wpływy z podatków do budżetu. Ale to, że na inflacji będzie wzbogacał się prezes polskiego rządu Mateusz Morawiecki – tego nie przypuszczaliśmy – powiedział poseł Tomasz Trela.
“Adam Glapiński mówił o groźbie deflacji”
Według niego, pewnie nie byłoby nic dziwnego w zakupie przez Morawieckiego za 4,6 mln zł obligacji skarbowych, gdyby nie to, że premier kupił je 2021 roku. – To w tym roku prezes NBP Adam Glapiński mówił, że nie będzie nam grozić inflacja, że będzie groźba deflacji. W roku 2021 w budżecie pan premier założył, że inflacja będzie wynosiła nie więcej niż 3 pkt proc., czyli będzie na niskim poziomie. A każdy wie, że obligacje Skarbu Państwa kupuje się wtedy, gdy jest groźba wysokiej inflacji, bo wtedy się na tym zarabia – powiedział pos … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS