A A+ A++

Mattia Colnaghi zdominował drugą część sezonu F4 Spanish Championship, wygrywając dwa wyścigi w Barcelonie i sięgając po tytuł mistrzowski. Walka toczyła się do ostatnich okrążeń, gdyż Włoch nadrabiał straty z początku roku, a Keanu Al Azhari, wicemistrz, bronił pozycji lidera klasyfikacji kierowców.

Na trzecim miejscu uplasował się Maciek Gładysz, dla którego ostatnia runda była jedną z najtrudniejszych i najmniej udanych w tym sezonie. Jego najbliższy rywal, Juan Cota, który po pierwszych czterech rundach zajmował pozycję w drugiej dziesiątce, wywalczył na Circuit de Barcelona-Catalunya pierwsze oraz drugie miejsce i przegrał z polskim kierowcą o jeden punkt.

Gładysz zakończył swój debiutancki sezon z dorobkiem 187 oczek oraz ośmiu podiów, w tym trzech zwycięstw (zdobytych pod rząd). Chociaż jego zespół zajął drugie miejsce w tabeli, MP Motorsport przypadły dwie pierwsze lokaty, co pokazuje, jak silnych mieli kierowców i szybkie bolidy.

Maciej Gładysz

Autor zdjęcia: Orlen Team

– To był niesamowicie wymagający weekend, ponieważ stawka była bardzo wysoka, a presja ogromna, ale cały zespół MP Motorsport ponownie spisał się na medal – powiedział Maciej. – Byłem w stanie przypieczętować tytuł drugiego wicemistrza dosłownie na ostatnich metrach ostatniego wyścigu, dzięki świetnej pracy całego teamu.

– Trzecie miejsce w tabeli w moim pierwszym sezonie w Formule 4 to wynik, który na początku roku z pewnością brałbym w ciemno – dodał. – Bardzo dziękuję całemu zespołowi, mojej rodzinie, naszym sponsorom i oczywiście kibicom. Gratuluję także mojej ekipie zajęcia pierwszych trzech miejsc w klasyfikacji generalnej kierowców oraz mistrzostwa w klasyfikacji zespołów.

Jan Przyrowski zamknął pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej i wywalczył szóste miejsce wśród debiutantów. Podobnie jak dla Gładysza, był to jego pierwszy sezon w single seaterach. Zawodnik Campos Racing dwukrotnie stanął na podium: podczas inauguracyjnej i finałowej rundy.

Jan Przyrowski

Jan Przyrowski

Autor zdjęcia: janprzyrowski.com

Prowadzący niepełny program startów Gustaw Wiśniewski zajął 31. lokatę. 13. miejsce, zajęte podczas drugiego wyścigu w Portugalii było najwyższym spośród sześciu finiszów polskiego kierowcy, który dokończył sezon w nordyckiej Formule 4.

Dowiedz się więcej:

Wiktorowi Dobrzańskiemu nie udało się poprawić 18. pozycji wywalczonej na Circuit Paul Ricard we Francji, a 18-latkowi przypadło 38. miejsce w klasyfikacji kierowców. Trzeci wyścig hiszpańskiej Formuły 4 był ostatnim w sezonie Polaka, obejmującym również włoską F4 oraz Formula Winter Series.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd demobilu po autobusy elektryczne. II Rzeczpospolita scaliła trzy odrębne systemy kolejowe
Następny artykułKuba musi przywyknąć do ciemności