GKS Katowice wykorzystał problem Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
GKS Katowice przez większą część meczu I rundy Pucharu Polski z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza grał w przewadze. Pierwszoligowcy sprawili sporo problemów wyżej notowanemu rywalowi, który ostatecznie wygrał 2:1.
Lider Betclic 1. ligi Bruk-Bet Termalica od początku meczu I rundy Pucharu Polski z GKS-em Katowice starał się atakować. Rywale czekali na możliwość kontry i w 13. minucie doszło do starcia pomiędzy Arkadiuszem Kasperkiewiczem i wychodzącym na czystą pozycję Mateuszem Makiem. Sędzia nie miał wątpliwości i wyrzucił gracza miejscowych z boiska, chociaż powtórki pokazały, że sytuacja była dyskusyjna.
Goście błyskawicznie wykorzystali grę w przewadze. W 19. minucie z autu daleko piłkę wrzucił Mateusz Kowalczyk, a Bartosz Jaroszek z bliska wbił piłkę do bramki.
GieKSa starała się pójść za ciosem, w końcu jednak impet przyjezdnych opadł i z każdą minutą coraz więcej do powiedzenia mieli niecieczanie.
Bruk-Bet Termalica chwilę przed przerwą wyrównał. Karasek dośrodkował z rzutu wolnego, nikt nie przeciął lotu piłki i ta bezpośrednio wpadła do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol “stadiony świata” w Argentynie
Po zmianie stron to niespodziewanie gospodarze wciąż mieli więcej z gry, szukali drugiego trafienia. Miejscowym nie udało się przekuć przewagi na gola, a po godzinie gry, po serii zmian, w końcu katowiczanie zaczęli wykorzystywać liczebną przewagę.
W 66. minucie GKS odzyskał prowadzenie! Po rzucie rożnym piłka została wybita przed pole karne. Antczak znalazł miejsce do uderzenia, piłka po drodze odbiła się od obrońcy i wpadła do bramki.
Prowadząc katowiczanie starali się długo rozgrywać swoje akcje, szanowali piłkę. Gospodarze oddawali sporo uderzeń, ale były one dość słabej jakości.
Beniaminek PKO Ekstraklasy dowiózł jednobramkowe prowadzenie i zameldował się w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Gospodarze mogą się skupić już tylko na walce o awans.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice 1:2 (1:1)
0:1 – Bartosz Jaroszek 19′
1:1 – Kacper Karasek 45′
1:2 – Jakub Antczak 66′
Składy:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Adrian Chovan – Gabriel Isik, Arkadiusz Kasperkiewicz, Lukas Spendlhofer – Maciej Wolski, Andrij Dombrowskyj, Maciej Ambrosiewicz (46′ Andrzej Trubeha), Damian Hilbrycht (74′ Taras Zawijskyj) – Igor Strzałek (19′ Artem Putiwcew), Kacper Karasek (90+2′ Noah Mrosek) – Morgan Fassbender (74′ Kamil Zapolnik).
GKS Katowice: Rafał Strączek – Aleksander Komor, Lukas Klemenz, Bartosz Jaroszek – Alan Czerwiński, Sebastian Milewski, Mateusz Kowalczyk (60′ Oskar Repka), Mateusz Marzec (60′ Grzegorz Rogala) – Jakub Antczak (90+1′ Alan Bród), Mateusz Mak (60′ Sebastian Bergier) – Borja Galan (60′ Adrian Błąd).
Żółte kartki: Spendlhofer (Bruk-Bet) oraz Galan, Marzec (GKS).
Czerwona kartka: Kasperkiewicz (Bruk-Bet) /faul taktyczny, 13’/.
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
* * *
Jedna bramka padła w meczu drużyn rywalizujących w Betclic 1. lidze. Wisła Płock w tabeli jest wyżej, ale to Warta Poznań okazała się lepsza. O wszystkim zadecydowała 59. minuta i trafienie Bartosza Szeligi.
Wisła Płock – Warta Poznań 0:1 (0:0)
0:1 – Bartosz Szeliga 59′
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS