A A+ A++

W meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Jastrzębie przegrał na wyjeździe z Górnikiem Polkowice 0:1. Jedynego gola w spotkaniu zdobył w 7. minucie zdobył Bruno Żołądź.

Pierwsza połowa środowego spotkania przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy w 7. minucie wyszli na prowadzenie po skutecznej główce Żołądzia. Dziesięć minut później bliski podwyższenia prowadzenia Górnika był Piątkowski, który głową posłał piłkę tuż obok słupka. W 25. minucie w ostatniej chwili uderzenie Karmelity zablokował Bondarenko, a przed upływem pół godziny gry dobrą okazję miał Hafez, który uderzał z rzutu wolnego z szesnastu metrów, ale trafił w mur. Po chwili Piątkowski pokonał Neugebauera, ale gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej. W końcówce pierwszej połowy przed stratą drugiej bramki uratował gości Neugebauer, wygrywając pojedynek sam na sam z Piątkowskim. Jeśli chodzi o dokonania gości w ofensywie, to nie było ich zbyt dużo, a golkiper gospodarzy, Marcin Furtak, ani razu nie był zmuszony do trudniejszej interwencji.

W drugiej połowie obraz gry uległ zmianie. Stroną dominującą był GKS, który częściej stwarzał zagrożenie pod bramką rywala. W 55. minucie oddali pierwszy celny strzał w tym meczu, ale z uderzeniem Fabrego spokojnie poradził sobie Furtak. Po upływie kolejnych dziesięciu minut do sytuacji strzeleckiej doszedł z kolei Podhorin, jednak jego główka była niecelna. W 72. minucie w niezłej sytuacji znalazł się Łaski, lecz jego uderzenie zostało zablokowane. Po upływie kolejnych kilkudziesięciu sekund goście stworzyli sobie najlepszą sytuację. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Fabry, a golkiper gospodarzy sparował piłkę tuż sprzed linii bramkowej. W odpowiedzi na bramkę GKS-u uderzał były zawodnik, Michał Bojdys, ale Neugebauer nie miał problemów z interwencją.

W 82. minucie ponownie było groźnie pod bramką gospodarzy, gdy po dośrodkowaniu Alego piłka odbiła się od jednego z zawodników gospodarzy i przeszła tuż obok słupka. Górnik odpowiedział groźnym uderzeniem z dystansu, który przeleciał minimalnie obok bramki. W 89. minucie bliski pokonania Neugebauera ekwilibrystycznym uderzeniem z kilkunastu metrów był Biernat, ale piłka minęła słupek. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie i gospodarze dopisali do swojego konta trzy punkty.

Górnik Polkowice – GKS Jastrzębie 1:0 (1:0)

  • 1:0 – Bruno Żołądź 7’

Górnik Polkowice: Marcin Furtak – Jarosław Ratajczak, Rafał Karmelita (75. Dominik Radziemski), Abdallah Hafez (75. Mariusz Szuszkiewicz), Bruno Żołądź (65. Adrian Purzycki), Robert Hehedosh (65. Eryk Sobków), Karol Fryzowicz, Marcin Biernat, Mateusz Piątkowski (k), Antoni Kozubal (58. Damian Makuch), Michał Bojdys. 

GKS Jastrzębie: Bartosz Neugebauer – Dawid Szkudlarek (35. Konrad Handzlik), Mateusz Bondarenko, Mateusz Słodowy, Dariusz Kamiński (46. Szymon Zalewski), Oliver Podhorin, Nataniel Wybraniec, Remigiusz Borkała (73. Łukasz Zejdler), Farid Ali, Wojciech Łaski, Marek Fabry. 

Biuro Prasowe GKS Jastrzębie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBank Pekao z mocnym wzrostem zysku za I kw. 2022 r. Wyniki powyżej oczekiwań
Następny artykułOsaka podkradła Nadalowi metodę treningową. Będzie efekt na “mączce”?