Wyglądem przypomina gigantyczny koper. Lepiej jednak powstrzymać ciekawość i nie przyglądać mu się z bliska, bo samo przebywanie w jego pobliżu może być bardzo groźne. Najczęściej latem dochodzi do największej ilości poparzeń. Dlatego Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, by trzymać się od niego z daleka.
Gatunek ten uznawany jest za jedną z największych roślin zielnych na świecie, osiągającą nawet 3-5 metrów wysokości. Rozeta liściowa może mieć do 2 metrów szerokości, a łodyga osiągać grubość do 12 cm. Barszcz Sosnowskiego, należący do rodziny baldaszkowatych, przypomina wyglądem koper, z charakterystycznymi białymi kwiatami zebranymi w duży baldach i łodygami pokrytymi purpurowymi plamkami. Występuje na terenie całej Polski. Najczęściej spotkać go można wzdłuż strumieni wodnych, na skarpach rowów, na obrzeżach pól i lasów oraz na łąkach i pastwiskach.
Dlaczego barszcz Sosnowskiego jest groźny?
W soku i w olejkach eterycznych barszczu Sosnowskiego występują substancje toksyczne (furanokumaryny), które pod wpływem promieniowania słonecznego powodują zmiany skórne przypominające oparzenia (wysypki, zaczerwienienia, opuchlizna, owrzodzenia), a objawy pojawiają się od kilku do kilkunastu godzinach po bezpośrednim kontakcie. Wśród objawów u osób mających kontakt z barszczem wymienia się: nudności, wymioty, bóle głowy, a także obrażenia układu oddechowego, oczu, a nawet wstrząs anafilaktyczny. Wskazuje się również na możliwość wpływu toksycznych związków na powstawanie nowotworów skóry.
– Toksyczności barszczu Sosnowskiego sprzyja wilgoć i wysoka temperatura powietrza. Do poparzeń może dojść nawet bez bezpośredniego kontaktu z barszczem Sosnowskiego, gdyż wydzielane przez niego olejki eteryczne mogą unosić się w powietrzu nawet na odległość kilkunastu metrów – ostrzega na swojej stronie GIS.
Poparzenie barszczem Sosnowskiego, co robić?
Przy bezpośrednim kontakcie z substancjami uwalnianymi z barszczu Sosnowskiego GIS zaleca jak najszybciej przemyć skórę letnią wodą z mydłem, aby usunąć z jej powierzchni sok rośliny. Należy też wyczyścić wszystkie przedmioty i ubrania, które miały kontakt z barszczem. Jeśli na skórze pojawiły się pęcherze surowicze, ale nie doszło do ich rozerwania, można zastosować miejscowo maść (krem) kortykosteriodową. Dobór środków farmakologicznych skonsultuj z lekarzem.
Poparzenie oczu barszczem Sosnowskiego, co dalej?
W przypadku, gdy roślina miała kontakt z oczami, GIS zaleca przemycie ich dokładnie wodą, ochronę przed światłem i wizytę u okulisty. Można też stosować chłodne okłady z lodu. Poparzeniu mogą ulec nie tylko skóra i oczy, ale także drogi oddechowe, co bezpośrednio zagraża życiu. W takiej sytuacji GIS radzi, by nie zwlekać z wezwaniem pomocy.
– Jeśli poparzenie jest silne lub odczuwasz problemy oddechowe – wezwij pogotowie ratunkowe. Niezależnie od stopnia nasilenia objawów unikaj ekspozycji na światło słoneczne. Nawet jeśli nie wystąpiły żadne objawy, unikaj słońca przez co najmniej 48 godzin.
Barszcz Sosnowskiego, jak unikać?
Barszcz Sosnowskiego został sprowadzony do Polski z Kaukazu jako roślina pastewna. Ze względu na zawartość substancji toksycznych zrezygnowano w jego uprawy i obecnie w Polsce roślina ta jest objęta prawnym zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży. Nadal jednak rośnie w wielu miejscach. Skoro wiadomo, że roślina jest niebezpieczna, lepiej unikać kontaktu z nią, a nawet przebywania w jej pobliżu. To dotyczy szczególnie dzieci, które mogą być wrażliwsze na jej toksyczne działanie. Można sprawdzić miejsca występowania rośliny .
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS