A A+ A++

Zapowiedź 7. etapu Giro d’Italia 2021. 14 maja (piątek): Notaresco – Termoli (181 km ★★☆☆☆).

Kolejna okazja dla sprinterów, choć organizatorzy nieco utrudnili im zadanie.

Trasa rozpoczyna się w miasteczku Notaresco. Tu do zobaczenia jest niedawno odrestaurowane opactwo, a także Pałac Acquaviva, dziś siedziba Urzędu Miejskiego, dawniej należąca do książąt Atri. Miejscowy kościół pochodzi z XII wieku.

Etapu prowadzi częściowo po apenińskich pagórkach, częściowo wzdłuż morza. Po kilkunastu kilometrach jazdy wybrzeżem Adriatyku kolarze odbiją w kierunku wzgórz, omijając największe miasto regionu – Pescarę.

Premia górska znajduje się w Chieti, aczkolwiek tym razem organizatorzy nie postawili na którąś ze ścianek w okolicach tego miasta, a na delikatną, niemal pięciokilometrową wspinaczkę o średnim nachyleniu 5,9%. Legendy głoszą, że miasto, w którym znajduje się wybudowana w IX wieku katedra św. Justyna, zostało założone przez Achillesa, który nazwał je na cześć swojej matki, Tetydy.

Lotna premia, kilka kilometrów dalej, znajduje się w Crecchio, w którym stoi XII-wieczny zamek, po czym kolarze wrócą nad morze w okolicach Ortony. Drugi lotny finisz zaplanowano w Fossacesia Marina, gdzie głównym zabytkiem jest opactwo św. Jana z XIII wieku. Następnie kolarze przejadą przez Vasto, mijając 70-metrową latarnię morską – drugą największą na Półwyspie Apenińskim po tej w Genui – i turystyczny resort San Salvo.

Tu należy wspomnieć o żarcie, według którego region Molise, do którego jadą kolarze, “nie istnieje”. Po zjednoczeniu Włoch to terytorium weszło w skład regionu Abruzzo, jednak w 1963 roku oderwało się, tworząc dwudziesty region kraju. Ten fakt, razem z jego niewielkim rozmiarem i długoterminowym odrzuceniem potencjału turystycznego sprawiło, że jest on stosunkowo mało znany. Dziś memy temat jego “nie istnienia” mnożą się w Internecie.

Meta zaplanowana jest w Termoli, gdzie Giro d’Italia gościło dwukrotnie, w 1987 i 2006 roku, za każdym razem przy okazji sprinterskiego etapu. Wygrali Paolo Rosola i Tomas Vaitkus. Tutejsza katedra to budowla w architekturze romańskiej z XII i XIII wieku, zaś nad morzem stoi zamek, jedyna pozostałość po murze dawniej chroniącym miasto.

Również i tu finisz do najłatwiejszych nie należy, a głównym utrudnieniem jest krótka 12% ścianka 1700 metrów przed metą, po której teren wciąż delikatnie poprowadzi pod górę (1-2%). Choć sprinterów taka końcówka nie rzuci na kolana, to może utrudnić rozprowadzenie i przechylić szalę na korzyść zawodników lubiących trudniejsze finisze, takich jak Caleb Ewan (Lotto Soudal), Tim Merlier (Alpecin-Fenix) czy Peter Sagan (Bora-hansgrohe). Ponadto w końcówce znajdzie się kilka zakrętów i rond, a sam dojazd – tak jak i na drugim etapie, z metą w Novarze – prowadzi delikatnie po łuku.

Jeżeli ścianka nie namiesza, można spodziewać się bardziej klasycznego sprintu. Tu, oprócz Australijczyka, Belga i Słowaka, walczyć będą mogli Giacomo Nizzolo (Qhubeka ASSOS), Elia Viviani (Cofidis), Fernando Gaviria (UAE Team Emirates) czy Dylan Groenewegen (Jumbo-Visma).

Premie górskie:
Chieti (62 km – 119 km przed metą; 4,7 km; 5,9%, kat. 4)

Lotne premie:
Crecchio (93 km – 88 km przed metą)
Fossacecia Marina (126 km – 55 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 12:50, start ostry – 13:00 po 5,9-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:01-17:25.

mapki i profile: RCS Sport

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMaterace w Gliwicach – jaki rozmiar materaca najlepiej wybrać?
Następny artykułWęgry: Zarzuty za sianie paniki o zgonach po szczepieniu