Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek ligowych są bardzo duże szanse, że Legia nie zajmie miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach. Podopiecznych Goncalo Feio czekają teraz dwa spotkania wyjazdowe – z Lechem i Wartą. Porażka z Lechem sprawiłaby, że strata do czołowej trójki byłaby już tak naprawdę nie do odrobienia.
Jak Legia pożegna się z kibicami? Grobowa atmosfera w Warszawie
Kibice prawie każdej drużyny z czołówki znajdą gros powodów do narzekania – Legia nie jest pod tym względem wyjątkiem. Stołeczny klub zdziwił kibiców decyzją o zwolnieniu Kosty Runjaicia, która przyszła w dość niespodziewanym momencie. Fani Legii mogą też narzekać na sposób budowania drużyny przez Jacka Zielińskiego i zaskakujący brak konsekwencji, które powinien ponieść działacz. “To, że dyrektor sportowy nie stracił pracy wraz z Niemcem, jest niewytłumaczalne” – pisał niedawno w Sport.pl Konrad Ferszter.
Na razie zapowiada się, że sezon zakończy się dla warszawskiej drużyny stypą i miejscem poza czołową trójką. Fanów Legii zaskoczyły wysokie ceny na ostatnie spotkanie w tym sezonie. Zdecydowana większość kibiców zapłaci za wejście na ten mecz od 55 złotych (tyle kosztuje bilet normalny na Trybunę Północną tzw. “Żyletę”) do 110 złotych (tyle kosztuje bilet normalny na Trybunę Wschodnią). Ceny, jakby Legia miała świętować po tym meczu mistrzostwo Polski.
Taki cennik spowodował oburzenie. Legia próbuje się bronić w mediach społecznościowych i przypomina, że koszt biletów był znany prawie rok temu. “Tak, zostaliśmy przy cenach ogłoszonych w lipcu 2023 roku – najniższych z cennika specjalnego” – pisze klub w komunikacie na Twitterze.
“Za chwilę będziecie się tłumaczyć”. Kibice mają żal do Legii
Taka odpowiedź Legii nie została najlepiej przyjęta. W końcu bilety na aż 13 meczów ligowych w tym sezonie kosztowały od 40 do 75 złotych. Wielu fanów nie rozumie, dlaczego Legia nie zmieni pierwotnej decyzji i nie obniży cen na to spotkanie. Kibiców dziwi też sposób, w jaki klub się z nimi komunikuje.
“A czy latem ubiegłego roku był plan, że ostatni mecz będzie szansą na drugą wygraną na Ł3 w 2024 roku? bo wiecie, drodzy, że system i cennik powinien być jednak dopasowany do sytuacji bieżącej i katastrofy, jaka wydarzyła się tej wiosny. Dla zwykłej, kuźwa, przyzwoitości” – odpowiedział na post Legii Andrzej Cała.
“Sp***rzyliście klub, jego strukturę, drużynę, sztab szkoleniowy i ambicje. Nie wiem czy macie w klubie jakiś challenge, ale jak chcecie sp***rzyć ostatnią rzecz, która wam wychodzi, czyli kibiców, to zatrzymajcie się. Bo zaraz w tej d**ie, w której jesteśmy się wam spodoba” – dodał inny z użytkowników. “Szczerze mówiąc to, byłem i jestem z tym klubem zawsze. Ale jak takie macie podejście do kibiców to aż się odechciewa kupować karnet w przyszłym sezonie” – czytamy także.
“Nie idźcie tą drogą bo jak pokazywała przeszłość za chwilę będziecie się tłumaczyć, przepraszać, edytować. Po co? Co to w ogóle za komunikacja?…” – pyta Małgorzata Chłopaś, w przeszłości pracowniczka biura prasowego Legii.
Aktualizacja: Legia przeprasza kibiców i obniża ceny
Władze Legii dość szybko zrozumiały, że popełniły błąd. Już o godzinie 19:38 w mediach społecznościowych pojawił się nowy komunikat, w którym klub kaja się przed kibicami. “Na początku sezonu transparentnie przedstawiliśmy cennik z podziałem na kategorie, natomiast przyznajemy, że powinniśmy w większym stopniu uwzględnić Wasze obecne odczucia. Dlatego wsłuchując się w opinie kibiców – podjęliśmy ostateczną decyzję o zastosowaniu na mecz z Zagłębiem Lubin normalnego cennika. Dziękujemy za liczne komentarze i opinie. Bardzo szanujemy Wasze zdanie i zależy nam, żebyście byli z nami na stadionie. Drużyna potrzebuje Waszego wsparcia szczególnie teraz. Cała Legia Zawsze Razem” – czytamy we wpisie.
To oznacza, że ceny za bilet normalny na mecz z Zagłębiem Lubin wyniosą od 40 do 75 złotych. Spotkanie odbędzie się w sobotę 25 maja o godzinie 17:30.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS