A A+ A++

Gigantyczna afera w USA – prawie połowa kasków z certyfikatem DOT nie nadaje się do użytku na drogach publicznych. Tak wynika z testów, które miały potwierdzić, że skorupy faktycznie są bezpieczne.

W Stanach Zjednoczonych kaski muszą spełniać wymagania certyfikatu DOT, ale sposób certyfikacji zachęca do nadużyć. W Europie kaski muszą przechodzić specjalne testy w laboratoriach, a w USA wystarczy przesłać odpowiednie dokumenty i jeżeli wszystko mieści się w przyjętych normach, to kask trafia na półki z naklejką DOT.

BMW

NAS Analytics TAG

Oczywiście nie oznacza to, że obowiązuje wolna amerykanka, o czym powoli przekonują się ci, którzy naginali wyniki bezpieczeństwa swoich produktów. Rządowa agencja National Highway Traffic Safety Administration zatrudniła zewnętrzne laboratorium, które przez pięć lat sprawdzało kaski dostępne na rynku. Wyniki są bardziej niż niepokojące – przetestowano 167 kasków, z czego 43,1% uzyskało ocenę negatywną.

Co czeka producenta, którego kask nie spełnia normy certyfikacyjnej DOT? NHTSA najpewniej każe mu wycofać swój produkt z rynku i nałoży na niego karę finansową. Bardziej kosztowna może okazać się reakcja użytkowników, którzy zapewne wykorzystają okazję do złożenia pozwu zbiorowego i przytulenia kilku centów. Które kaski są najbezpieczniejsze? Okazuje się, że najlepiej radzą sobie skorupy posiadające również certyfikat ECE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSOKOLIKI Stary Sącz wygrywają 5 Turniej Noworoczny w Sanoku [FOTO]
Następny artykułZmiana SIWZ, a obowiązek jej wyjaśnienia przez zamawiającego