W trakcie Campusu Polska Sławomir Nitras stwierdził, że nie chce, aby opozycja w Polsce miała twarz Romana Giertycha. – Do roli jednego z liderów opozycji aspiruje dzisiaj Roman Giertych, którego polityka w szkole niewiele się różniła od tego, co dzisiaj proponuje pan Czarnek – ocenił.
Polityk PO dodał, że jego zdaniem obecny adwokat ma ambicje polityczne. – Nie chcę, żeby ta przyszła opozycja, która ma stać się rządzącą władzą, miała taką twarz, takie poglądy. Uważam, że świat się zmienia, trzeba iść do przodu – tłumaczył.
Giertych odpowiada Nitrasowi
Słowa parlamentarzysty mecenas skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską. – Z życzliwością traktuję posła Nitrasa. Z pewną pobłażliwością przyjmuję słowa, które pewnie wynikają z nerwów związanych z oceną jego niezbyt zręcznej wypowiedzi – stwierdził Roman Giertych.
Były minister edukacji odniósł się także do wypowiedzi Sławomira Nitrasa, który stwierdził, że „katolików trzebaby opiłować z pewnych przywilejów”. – Cieszę się, że wczoraj szef polityczny posła Nitrasa, czyli Rafał Trzaskowski, wytłumaczył tę wypowiedź, że posłowi Nitrasowi, jako zatroskanemu katolikowi, chodziło o dobro Kościoła i wydaje mi się, że to tłumaczenie powinno zamknąć sprawę – podsumował.
Czytaj też:
Odważna deklaracja Trzaskowskiego. Chodzi o związki partnerskie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS