A A+ A++

FUTBOL || Około 200 piłkarzy, 20 zespołów, 2 dni i niezmierzona ilość futbolowych emocji — druga odsłona słynnego już w regionie turnieju Gieksa Cup przeszła do historii. Tegorocznymi triumfatorami zostały zespoły AP Ostróda oraz MŁKS Łomża.

Jeśli któraś z futbolowych imprez w naszym powiecie prężnie się rozwija, to niewątpliwie jest to sztandarowy projekt klubu GKS Szczytno. 11-12 stycznia na hali sportowej ZS nr 3 w Szczytnie zameldował się prawdziwy tłum. Widać to było i po liczbie parkowanych nieopodal samochodów, i po imponującym natężeniu decybeli płynących z kibicowskich gardeł.

Rywalizacja odbywała się w dwóch kategoriach wiekowych: w sobotę do boju ruszył rocznik 2007 (i młodsi), zaś w niedzielę — rocznik 2009 (i młodsi).
Największą skutecznością w starszym gronie wykazali się goście z AP Ostróda, którzy złoto wywalczyli na ostatniej prostej, kosztem “srebrnej” ekipy UKS Poncio Lidzbark Warmiński. Ostatnie miejsce na podium zajął LUKS ZSO Wydminy, a za tuż prestiżowym pudłem plasowali się kolejno Czereś Sport Olsztyn, UKS Rona Ełk, MKS Jeziorany, Błękitni Pasym, Pogoń Ryn, GKS Szczytno i UKS Trójka Nidzica. Tytuły najlepszych zawodników w swoich drużynach zgarnęli m.in. Wiktor Kowalski (Szczytno) i Jakub Mirota (Pasym).

I choć następnego dnia na parkiet wybiegli nieco młodsi piłkarze, to w żaden sposób niedzielne rozgrywki nie odstawały zaciętością. Formą błyszczeli zwłaszcza przyjezdni z MŁKS Łomża, którzy w wielkim finale pokonali (2:0) LUKS ZSO Wydminy. W “finale pocieszenia” Rona Ełk ograła (2:0) Czereś Sport Olsztyn. Najwyżej w klasyfikacji generalnej, na miejscu 6., barwy powiatu szczycieńskiego zawiesiła Omulew Wielbark, która w meczu o 5. miejsce przegrała minimalnie (0:1) z AP Progres Lidzbark Warmiński. Pozostali nasi reprezentanci, Błękitni Pasym, GKS Szczytno i FA Szczytno, musieli uznać wyższość swych rywali na wcześniejszym etapie rozgrywek. Miano najsilniejszych ogniw w szeregach naszych drużyn zgarnęli: Antoni Brzóska (Błękitni Pasym), Maciej Prusiński (GKS Szczytno), Dominik Kuciński (Omulew Wielbark) i Piotr Wardęcki (FA Szczytno).

— Poziom turnieju był wysoki, ale bardzo wyrównany. Każda z drużyn miała realną szansę wygrać każde ze swoich spotkań. Słowa uznania należą się zwłaszcza drużynie z Nidzicy, która w sobotę dla rocznika 2007 wystawiła rocznik 2009. Zajęli wprawdzie ostatnie miejsce, ale na boisku zostawili całe serce, walczyli do końca, do ostatniej minuty — przekonuje Grzegorz Pilecki, prezes GKS Szczytno.

— Myślę, że ten turniej wpisał się już na stałe w harmonogram naszych działań. Ma wielu zwolenników, zbiera dobre recenzje. Drużyny, które odwiedziły nas w przeszłości, wyjeżdżały zadowolone i wracają z każdą kolejną edycją. Wpływ na to mają zapewne i wartościowe nagrody, które zapewniamy wszystkim dzieciom. Z roku na rok, dzięki zdobywanemu doświadczeniu zawieszamy sobie poprzeczkę wyżej. Nie pozostaje więc nic innego jak zaprosić wszystkich na kolejną, trzecią odsłonę Gieksa Cup w 2021 roku — podsumowuje Pilecki, niedawno nominowany w plebiscycie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej do tytułu “Działacz Roku”.

Kamil Kierzkowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMIĘDZYRZECZ: SPOKOJNIE I BEZPIECZNIE – FINAŁ WOŚP W WOJEWÓDZTWIE LUBUSKIM BEZ WYDARZEŃ
Następny artykułWycieczka rowerowa do Harmęży