Gianluca Pasini ryzykuje procesem prawnym

Jedną z najważniejszych zasad dziennikarstwa jest to, żeby publikując nawet najbardziej szokującą informację sprawdzić kilka razy, czy jest wiarygodna. Niezgodnie z nią postąpił dziennikarz La Gazzetta dello Sport – Gianluca Pasini.

Włoch od lat prowadzi bloga – dal15al25.gazzetta.it, gdzie publikuje różne informacje i plotki dotyczące transferów i różnych informacji ze środowiska siatkarskiego. We wtorek 31 stycznia opublikował newsa, w którym informuje, że w jego ręce dostał się list napisany przez jednego ze znanych siatkarzy. Według tej wiadomości jeden ze znanych siatkarskich agentów dokonuje przekrętów finansowych i uchyla się od płacenia podatków, a także jest oskarżony o kilka innych przestępstw związanych z finansami. Mowa o Gorge’u Matijaseviciu – agencie siatkarskim, który reprezentuje między innymi Michała Kubiaka, oraz trenera Developresu BellaDolina Rzeszów Stephane’a Antigę. Pasini twierdzi, że siatkarz wypiera się napisania listu, a w komentarzach pod swoim newsem informuje, że posiada list, ale nie będzie go publikował.

Portal volleyball.it odnosi się do sprawy dodając, że tajemniczym siatkarzem, za którego tożsamością ukrywa się Pasini jest kanadyjski przyjmujący John Gordon Perrin. George Matijasević szybko odniósł się do sprawy za pomocą swojego instagrama. Agent pisze, że: – Uzurpator wysłał oszczerczą wiadomość pełną poważnych oskarżeń w moją stronę. Podszył się w niej pod Johna Gordona Perrina, kanadyjskiego przyjmującego i napisał w niej mnóstwo okropnych kłamstw. Nie płaciłem podatków i dokonywałem nadużyć, ponieważ posiadam dwa obywatelstwa, serbskie i francuskie.

Ta osoba – agent siatkarski jest zazdrosny ciężkiej pracy i sukcesów naszej agencji. Odnosząc się do sprawy podatków, płacę podatki. Płacę mnóstwo podatków i nigdy nie miałem problemów związanych z tym tematem. W mojej trwającej ponad 20 lat karierze zawodowej przeszedłem 2 kontrole podatkowe we Francji i obie nie skończyły się nałożeniem żadnej kary. Moja firma jest prowadzona bardzo dobrze, a wszystkie podatki są płacone na czas. Mając na uwadze powagę sytuacji nie mogę tego tolerować. Nie będę akceptować takiego tchórzliwego zachowania, więc zgłosiłem sprawę na policję i podejmę również kroki prawne przeciwko komukolwiek posługującemu się tymi fałszywymi oskarżeniami. Prawdopodobnie będzie to również pan Pasini i La Gazzetta Dello Sport. Spam, albo po prostu fałszywy e-mail nigdy nie powinien być podstawą do pisania newsów dla największej włoskiej gazety sportowej – napisał Matijasević.