A A+ A++

Premier Donald Tusk zapowiedział przeznaczenie 10 mld złotych na budowę systemu zapór na wschodniej granicy. Ma to być zarówno wzmocnienie płotu wzniesionego za czasów rządów PiS, jak i budowa pasa obronnego, który miałby zatrzymać potencjalną inwazję armii rosyjskiej.

Tymczasem władze Rosji chcą jednostronnie zmienić granice morskie kraju na Morzu Bałtyckim – Ministerstwo Obrony Rosji przedstawiło projekt zmian zawierający listę nowych punktów, od których mierzona ma być szerokość wód terytorialnych. Kreml podjął decyzję o zmianie granic we wschodniej części Zatoki Fińskiej, a także nieopodal miast Bałtyjsk i Zielenogradsk w obwodzie królewieckim. “Plany Rosji dotyczące zmiany granic morskich z Litwą i Finlandią są celową prowokacją i działaniem eskalacyjnym” – wskazała litewska dyplomacja.

Jak w tym kontekście należy oceniać plany Donalda Tuska odnośnie do wzmocnienia obronności? Gen. broni rez. Mirosław Różański senator, Polska 2050-Trzecia Droga, przewodniczący senackiej Komisji Komisja Obrony Narodowej, zapytany przez Karolinę Lewicką o to, jaka będzie efektywność nowej zapory, nie ma jednak złudzeń.


Zobacz wideo

– Gdyby Rosjanie chcieli na nas napaść, to nie zajmowaliby się za bardzo granicą, pierwsze byłyby uderzenia lotnicze, rakietowe. Rozbudowana granica nie powstrzyma Rosji, ona jest tylko na kryzys migracyjny – powiedział w “Poranku Radia TOK FM”. 

Co w takim razie należy robić w celu wzmocnienia obronności kraju?

– Musimy uzupełnić kadry medyczne w wojsku. Należy poprawić system wykształcenia i kształcenia tych kadr, a to zajmie od pięciu lat do dekady. Wojsko potrzebuje specjalistów, a nie żołnierzy ze skalpelem w ręku. To jest proces długotrwały – stwierdził generał Różański. – Deklarujemy nowe formacje, a ja byłbym zwolennikiem tego, żeby na bazie dzisiejszych sil zbrojnych rozbudować zdolność tego, co posiadamy, to też dotyczy kwestii zabezpieczenia medycznego – dodał.

Generał jest też zdania, że do ewentualnego zatrzymania Rosji należy użyć wszelkich możliwych środków. – Nie zawahałbym się użyć każdego środka, żeby ich zatrzymać. Nie wykluczam, że należałoby ich zatrzymać minami. Trzeba gromadzić siły i środki adekwatnie do zagrożenia i wtedy ich używać – powiedział.

Posłuchaj:

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

Teren walczy z tobą

Zdaniem generała, wojsko powinno posiadać zdolności do wykrywania i neutralizowania zagrożeń już poza granicami kraju – bo gdyby miało dojść do konfliktu, to nie wybuchnie on z dnia na dzień. – Trzeba być przygotowanym na kilka wariantów, trzeba się liczyć z tym, że na naszym terytorium pojawi się stopa rosyjska – zaznaczył.

Skomentował też wątek budowy pasa obronnego na podstawie warunków terenowych. – Teren walczy z tobą, może ci sprzyjać lub nie. Są tereny tzw. “go no go”, gdzie nie przejdzie żaden sprzęt. Warunki robią swoje na Ukrainie, tam niektóre ruchy wojsk zostały wstrzymane, bo klimat, pory roku. Powiązanie infrastruktury wzdłuż granicy z warunkami terenowymi jest zasadne. Dywersyfikacja środków na granicy spowodowałaby, że ta granica stałaby się bezpieczna – powiedział.

– Rosja prowadzi agresywną politykę krokami wyprzedzającymi. W perspektywie dekady, jeśli wojna w Ukrainie zakończy się dla nich korzystnie, to mogą zrobić drugi krok, spojrzą w kierunku krajów bałtyckich – zakończył, odnosząc się do “fermentu”, jaki sieje Rosja ostatnimi doniesieniami o planach zmiany granic.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajnowsza promocja Amazona ośmiesza polskie elektromarkety. Słuchawki JBL Tune Buds w cenie, której jeszcze nie widziałeś i pewnie prędko nie zobaczysz ponownie
Następny artykułPogoda na Boże Ciało 2024. W długi weekend słońce czy deszcz?