Gdzie najtańsze zakupy? Lidl? Biedronka? Nic z tego. Najnowszy koszyk cenowy

Agencja ASM Sales Force przyjrzała się bliżej koszykom cenowym sklepów – zarówno tym stacjonarnym, jak i internetowym. Kto okazał się najtańszy? Gdzie było najdrożej?

Według badań, Polacy najwięcej zapłacili za zakupy spożywcze robione przez internet (frisco.pl, dodomku.pl, polski koszyk.pl, szybkikoszyk.pl, MEGASAM24.pl). Cena za koszyk e-grocery wyniosła 263,18 zł.

Na drugim miejscu znalazło się Tesco z prawie o 30 zł niższą sumą – 236,64 zł. Najmniej za zakupy Polacy zapłacili w Auchanie – średnio 204, 81 zł. Natomiast średnia wartość koszyka zakupowego w listopadzie wyniosła 223,25 zł.

Warto też zerknąć jak prezentowało się zestawienie cen za zakupy internetowe, hybrydowe i te stacjonarne. ASM SFA wskazuje, że średnia suma koszyka za zakupy online jest o 14,76 proc. wyższa od koszyka z zakupów hybrydowych, którego cena wyniosła 224,34 zł.

A różnica między kanałem e-grocery, a stacjonarnymi zakupami? Ponieważ średnia cena za zakupy w sklepach wyniosła 219,26 zł, w listopadzie internetowy koszyk zakupowy był droższy aż o 20,03 proc. W październiku wartość ta wyniosła 16,92 proc., a to oznacza wzrost cen w sklepach internetowych.

ASM Sales Force Agency porównała również ceny poszczególnych produktów z tego samego sklepu w ofercie stacjonarnej i internetowej.

Kolorem niebieskim oznaczono wzrost ceny internetowej względem tej w sklepie stacjonarnym, szarym zaś spadek. W ośmiu z badanych przypadków cena w sklepie internetowym była wyższa. Najczęściej zdarzyło się to w sieci E.Leclerc.

Z kolei najkorzystniejsze ceny w internecie względem tych stacjonarnych znaleźć można było w E-Carrefour. Zaoszczędzili ci, którzy nabiał, produkty tłuszczowe i produkty sypkie kupili online. Z kolei w kategoriach mrożonki, słodycze i używki oraz alkohol cena pozostała bez zmian.

Okazuje się też, że niezależnie od formy zakupów, najbardziej zbliżone do siebie ceny znaleźć można w Tesco. Wyjątkiem jest tutaj nabiał. Klienci, którzy zdecydowali się na zakup mleka czy też innych produktów z tej kategorii, mogli zapłacić w internecie nawet o 35,5 proc.więcej.

ASM FSA zbadało też ceny poszczególnych kategorii w sklepach stacjonarnych. Po zestawieniu kosztów za wybrane produkty, e-grocery jest rekordzistą w prawie każdej kategorii. Wyjątkiem są produkty sypkie, za które więcej niż w internecie zapłacimy tylko w Intermarche.

A gdzie jest najtaniej? Tu wygrywa Kaufland. Produkty tłuszczowe, nabiał, mrożonki oraz wędliny kupimy najtaniej. Reszta produktów względem konkurencji znajdziemy raczej w średniej cenie.

Największa rozbieżność cen? Zdecydowanie chemia domowa i kosmetyki. Najwyższa cena zakupów internetowych tych produktów wyniosła 76,89 zł. Najmniej z badanych i aż o 20 zł mniej niż przez internet, za chemie zapłacono w Lidlu – 56,37 zł. Niewiele więcej produkty te kosztowały w E.leclerc – 57,11 zł i w Auchanie 58,98 zł.

Na koniec przyjrzymy się cenom poszczególnych produktów. Ci, którzy chcieli zostawić na koncie więcej pieniędzy, nie wybierali w listopadzie czekoladowych słodkości w sklepach internetowych. Baton Prince Polo XXL najtaniej można było zakupić w Makro za 0,98 zł, zaś Czekoladę Milkę Mleczną w najbardziej atrakcyjnej cenie znaleźć można było w Auchanie za 2,88 zł. Obydwa produkty zakupione przez internet kosztowałyby najwięcej.

Niekwestionowanym zwycięzcą wśród niskich cen został Auchan. Połowa z wyżej analizowanych produktów w tej sieci w listopadzie kosztowała najmniej. Na drugim miejscu egzekwo – Lidl i Makro.

Najbardziej rzuca się w oczy rozbieżność cen za herbatę Lipton Yabel. W internecie produkt kosztował średnio 23,58 zł. Natomiast herbatę za ponad 10 zł mniej można było znaleźć w Auchanie, za 10,98 zł.

Wniosek? E-grocery ma jeszcze sporo do zrobienia, jeśli chce przyciągnąć do siebie szersze grono klientów. Różnica w cenach może zniechęcać. W dobie pandemii wielu Polaków chętnie skorzystałoby z możliwości zrobienia takich zakupów, bo zapewnia to jednak większe poczucie bezpieczeństwa. Natomiast koszta mogą niekiedy odstraszać.