Chodzi o materiał autorstwa Dariusza Jóźwiaka zatytułowany “Codzienne życie żołnierza w Zamościu w czasie II Wojny Światowej”, który ukazał się we wtorek w serwisie Kurierlubelski.pl, a sześć dni wcześniej na stronie Zamosc.naszemiasto.pl.
Tekst zawierał archiwalne zdjęcia z czasów niemieckiej okupacji z opisem, że żołnierze “w trakcie służby na terenie miasta patrolowali ulice i pilnowali porządku, a w wolnych chwilach spacerowali korzystając z uroków m.in. zamojskiego rynku czy parku”.
Wiceminister: Gdzie my żyjemy?
Na publikację zwrócił uwagę wiceszef MSWiA Sylwester Tułajew z PiS. “Patrzę i nie wierzę! Niedawno pisano o nostalgicznej Wigilii żołnierzy niemieckich, dziś Kurier Lubelski o żołnierzach niemieckich odpoczywających na zniszczonej i udręczonej przez nich Zamojszczyźnie?? Gdzie my żyjemy!?” – napisał na Twitterze polityk.
Krytyczne oświadczenie IPN
Materiał został krytycznie oceniony przez lubelski oddział IPN, który w swoim komunikacie zwrócił uwagę, że w tytule artykułu nie doprecyzowano, iż chodzi o żołnierzy… niemieckich. Co więcej, w tekście nie ma informacji o “Aktion Zamość”, czyli akcji wysiedleńczej ludności polskiej z Zamojszczyzny, w ramach której z własnych domów deportowano ponad 110 tys. osób. Znaczna część trafiła do obozów koncentracyjnych Auschwitz i Majdanek oraz na roboty przymusowe do Rzeszy.
Redaktor naczelny przeprasza
Jak podaje “Press”, po kilku godzinach tekst zniknął z obu serwisów, a oświadczenie w tej sprawie wydał p.o. redaktora naczelnego “Kuriera Lubelskiego” Wojciech Harpula. “Szczerze i z całego serca przepraszam Państwa za opublikowanie wspomnianego materiału. Z jego autorem rozwiązujemy umowę o współpracę” – napisał. Dodał, że “taki materiał nigdy nie powinien powstać i godzi on w pamięć ofiar niemieckiego terroru”.
Czytaj też:
Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS