Uporczywe kontakty telefoniczne, e-maile, listy, SMS-y, wizyty w domach i miejscu pracy, zastraszanie dłużników – takie działania skłoniły prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do postawienia zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów spółce Profi Credit Polska (dalej: PCP).
Firma zaprzecza tezom, jakoby komunikacja z klientami miała odbywać się w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Jarosław Czulak, dyrektor działu marketingu w PCP, podkreśla, że głównym celem komunikacji z dłużnikami jest ograniczenie wzrostu długu, uniknięcie drogi sądowej i wszczęcia egzekucji komorniczej.
Czulak wskazuje, że 80 proc. dłużników – najczęściej intencjonalnie – unika kontaktu z windykatorami. Spółka jest świadoma, że każde działanie firmy może wywoływać u dłużników negatywne odczucia. Zarzeka się, że nie zna żadnego przypadku potwierdzającego zarzuty UOKiK. Deklaruje pełną współpracę z urzędem przy określeniu częstotliwości i sposobów kontaktu z klientami.
To nie komornik
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS