W połowie lutego władze miasta ogłosiły, że chcą budować stadion dla Rakowa. Wcześniej jednak trzeba znaleźć miejsce i określić pojemność obiektu. Nowy stadion jest też priorytetem dla większości kandydatów ubiegających się o fotel prezydenta miasta.
Częstochowa zmierza w stronę budowy nowego obiektu, na którym za kilka lat ma występować Raków. Kwestia dalszej rozbudowy stadionu przy Limanowskiego i dostosowywania go do wymogów UEFA, tak aby częstochowianie mogli na nim grać w europejskich pucharach, wydaje się nieaktualna. Nowy minister sportu woli inwestować w szkolenie niż w projekty skierowane do dużych klubów.
Władze Częstochowy w połowie lutego, na konferencji w siedzibie Rakowa zapowiedziały, że rozpoczynają prace nad nowym stadionem. – Postanowiliśmy wspólnie z klubem, że podejmiemy rękawicę – ogłosił prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. W szczegóły się jednak nie wdawał, bo obecnie ich nie ma. Nie jest znana choćby potencjalna lokalizacja, pojemność przyszłego stadionu oraz koszty budowy. Na to wszystko ma odpowiedzieć wstępne studium wykonalności. Jest to realizacja wniosku wiceprzewodniczącego rady miasta Jacka Krawczyka, który przekonał prezydenta do tego, aby taki punkt znalazł się w budżecie Częstochowy na 2024 rok.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS