39 lat temu na ulice polskich miast wyjechały czołgi, pojazdy opancerzone i wozy bojowe. Władze komunistyczne wprowadziły w całym kraju stan wojenny. Działacze opozycji i „Solidarności” zostali zatrzymani, a potem internowani. W rocznicę tamtych wydarzeń w Gdyni w symboliczny sposób uczczono ofiary stanu wojennego. W niedzielę, 13 grudnia na znak pamięci przewodnicząca Rady Miasta Joanna Zielińska złożyła kwiaty pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego w Gdyni.
Gdynia pielęgnuje pamięć o ofiarach stanu wojennego. Każdego roku okazją do tego były oficjalne uroczystości, które gromadziły świadków tamtych dni, władze miasta i mieszkańców. Tym razem, ze względu na stan pandemii, obchody nie mogły się odbyć w tradycyjnej formie. Nie zabrakło jednak symbolicznego oddania hołdu. W samo południe, na znak pamięci, Joanna Zielińska – przewodnicząca Rady Miasta, w imieniu władz miasta oraz gdynian, złożyła wieniec i znicze pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego przy ul. Pułaskiego.
– Każda epoka, każdy czas ma swoich bohaterów. Tak niedawne dla mnie wydarzenia, utrwalone w pamięci wielu z nas, też ich miały. Dla nich jestem tu dziś, w 39. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego, nie po to, by celebrować heroiczne porażki i moralne zwycięstwa, ale żeby przypomnieć ofiary walki o prawa człowieka i demokrację w Polsce, oddać im cześć. Pamięć o wydarzeniach, kiedy władza rozpętała wojnę z narodem, nie powinna pozwolić nowym i przyszłym pokoleniom na popełnianie tych samych błędów. Moment, w jakim się dziś znaleźliśmy, pokazuje, że demokracja, prawa jednostki, poszanowanie godności każdego, nie są zdobyte raz na zawsze. Znów czujemy strach o jutro, o przyjaciół, którzy znikają, bo wyrażają na ulicach miast gwarantowany Konstytucją RP obywatelski sprzeciw wobec łamania prawa. Pamiętając o tych, którzy przez lata nie ustawali w oporze i poświęcili życie, walcząc o demokrację, suwerenne państwo, wolne związki zawodowe, prawa człowieka, budujmy dzisiejszy polski patriotyzm na bazie wielkiego sukcesu roku 1989 i następnych 30 lat, które sprawiły, że znaleźliśmy się w strukturach NATO i Unii Europejskiej. Wyrażajmy pokojowo sprzeciw wobec łamania konstytucji, praw jednostki, zła i wszelkiej niesprawiedliwości. Dając świadectwo czasom: tu i teraz, zapisujmy te fakty, by ocalić wszystko to, o co walczyły pokolenia w imię wolnej ojczyzny i swobód obywatelskich – mówi Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni.
Stan wojenny w Polsce
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku władzę w kraju przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Oficjalnie stan wojenny wprowadzono z powodu pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju oraz zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego w okresie zimowym. Jednak prawdziwym celem akcji była likwidacja protestów społecznych oraz wstrzymanie procesów demokratyzacyjnych, które w sierpniu 1980 roku zainicjowała „Solidarność”. Przeciwko manifestantom wystawiono ponad 100 tys. uzbrojonych żołnierzy i funkcjonariuszy.
Rozpoczęły się zatrzymywania działaczy opozycji i „Solidarności”. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tysięcy osób.
W celu wprowadzenia stanu wojennego zmobilizowano ok. 80 tys. żołnierzy, 30 tys. funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa. Użyto 1 750 czołgów, 1 400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych piechoty oraz ponad 9 tys. samochodów. Podczas tłumienia protestów padli zabici i ranni. Stan wojenny trwał od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 roku. Do 1990 roku w wyniku represji, ciężkich pobić i ran postrzałowych zmarło ponad 100 osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS