36 goli i osiem asyst w 37 meczach – tak prezentował się bilans ligowy Ciro Immobile w zeszłym sezonie. Włoch zdobył tytuł capocannoniere, dla najskuteczniejszego piłkarza Serie A, a także wyrównał historyczny rekordu Gonzalo Higuaina z sezonu 16/17. No i przede wszystkim 36 bramek napastnika Lazio dały mu Złotego Buta – wyprzedził Roberta Lewandowskiego o dwa gole (choć trzeba pamiętać, że w Bundeslidze rozgrywane są o cztery mecze mniej). Poprzednim Włochem z tą nagrodą był Francesco Totti, który w 2007 roku uzbierał 26 trafień. Problem w tym, że choć Immobile gra kapitalnie w Lazio, to w kadrze zawodzi.
– Lazio Simone Inzaghiego preferuje system 3-5-2, gdzie Ciro Immobile kieruje się instynktem i wykorzystuje wolną przestrzeń przy kontratakach, dzięki czemu jest zabójczo skuteczny. W kadrze Roberto Mancini stosuje formacje 4-3-3, gdzie napastnik musi więcej myśleć i ma mniej wolności. Dlatego Immobile w reprezentacji, to zupełnie inny piłkarz, niż ten, którego znamy z Lazio – czytamy w “La Gazzetta dello Sport”.
Immobille, z reguły, w kadrze zawodzi. Zdobył 10 bramek w 42 spotkaniach, ale trafiał w sparingu przeciwko Holandii, oraz rywalom pokroju: Malty, Izraela, Macedonii, Liechtensteinu, Albanii, Finlandii i Armenii. Na mundialu i na Euro gola nie strzelił. Nie strzelił też w przegranych barażach ze Szwedami. To powoduje, że jest powszechnie krytykowany we Włoszech.
Spekuluje się, że straci miejsce w składzie reprezentacji na rzecz Andrei Belottiego, napastnika Torino, który w kadrze zdobył dziewięć bramek. Wygryźć może go też Francesco Caputo, 33-letni napastnik Sassuolo, który dopiero w tym roku zadebiutował w reprezentacji. Tak twierdzi rzymska “Repubblica”, gdzie czytamy, że “Immobile nie można spać spokojnie, bo Caputo i Belotti mogą go wygryźć ze składu”.
“Ciro jest tu traktowany jak ostatni Mohikanin”
Warto jednak zacytować Roberto Mancicniego, który w mediach społecznościowych wsparł Immobile. – Strzelisz decydującego gola przeciwko Polsce [zagramy 15 listopada w LN] – napisał selekcjoner Włoch. – Bardzo panu dziękuję. Nigdy się nie poddawaj – odpisał Immobile.
O więcej szacunku wobec zdobywcy Złotego Buta apeluje Alessandro Florenzi, obrońca Squadra Azzura. – Gdyby Robert Lewandowski wygrał Złotego Buta, to byłby w Polsce królem. Ciro jest tu traktowany jak ostatni Mohikanin, a powinien być bohaterem narodowym. Ciro zasługuje na więcej szacunku – broni napastnika były piłkarz Romy.
Lewandowski ściga Pele, a nie Immobile
Choć Immobile pokonał Robert Lewandowskiego z klasyfikacji Złotego Buta, to jeśli chodzi o występy w reprezentacji, nie może się równać z Polakiem. RL9 w biało-czerwonych barwach wystąpił 112 razy, a zdobył już 61 bramek! Dla porównania: Pele, trzykrotny mistrz świata, w ciągu całej kariery zdobył 77 goli w reprezentacji Brazylii. Możliwe, że Polak niedługo wyprzedzi legendarnego Pele.
Ciro Immobile zdradza, na kogo zagłosowałby w Złotej Piłce. Wielkie słowa o Lewandowskim
– Jeśli chodzi o najlepszą “dziewiątkę” na świecie, to zawsze pojawiają się nazwiska Lewandowski, Suarez lub Benzema. Być nazwanym jednym z nich i mieć więcej goli na koncie niż ci napastnicy, to dla mnie niesamowite – powiedział niedawno Ciro Immobile.
Przeczytaj też:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS