Od wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborów w 2015 roku Danuta Holecka systematycznie wyrastała na jedną z twarzy informacyjnych programów Telewizji Polskiej. W 2019 roku została nawet szefową “Wiadomości”, nie przejmując się zarzutami o stronniczość w przekazywaniu informacji.
Prywatnie Holecka od 30 lat jest w szczęśliwym związku, a jej mężem jest przedsiębiorca Krzysztof Dunin-Holecki. Para doczekała się dwóch synów, bliźniaków: Juliana i Stefana.
Początki znajomości z mężem
Holecka przyjechała do Warszawy po szkole podstawowej, by rozpocząć naukę w liceum prowadzonym przez siostry Nazaretanki. Jak przyznała w rozmowie z “Do Rzeczy” – to zasługa jej dziadka, który spotkał się z takimi szkołami w czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych. “Wymarzył sobie, że jego wnuczka też będzie chodziła do takiej szkoły. Przez cztery lata opłacał moją naukę” – wspominała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po liceum zdecydowała się na studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej i w tamtym czasie — jak się okazało — podczas studenckiego wyjazdu do sezonowej pracy w Norwegii, wpadła w oko organizatorowi, którym okazał się Krzysztof Dunin-Holecki. Mężczyzna był od niej nie tylko siedem lat starszy, ale przede wszystkim – żonaty.
Przez to — jak podaje Pomponik — zakochani musieli poczekać z legalizacją swojego związku. W końcu mężczyzna rozwiódł się z pierwszą żoną i nic nie stało już na przeszkodzie, by stanęli na ślubnym kobiercu. Co ciekawe, dziennikarka trzykrotnie przekładała datę uroczystości, jednak ostatecznie wyszła za wybranka i od blisko 30 lat tworzą udane małżeństwo.
Łączenie życia prywatnego i zawodowego
Choć obecnie, jako szefowa “Wiadomości”, ma wiele obowiązków zawodowych, Holecka stara się nie zapominać o rodzinie, stawiając ją na pierwszym miejscu w życiu. Jak przyznał na łamach jednego z tabloidów jej mąż — w domu mają świetnie wyposażoną spiżarnię i “w razie wojny będą w stanie przeżyć nawet pół roku”.
Ona sama, choć zwykle unika rozmów na tematy związane z jej życiem prywatnym, wyznała kiedyś, że choć nie zawsze są w stanie wszyscy usiąść do stołu, obiad musi być zawsze ugotowany. “Moi panowie lubią konkretne mięsiwa, ryby i makarony” – mówiła dziennikarka.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS