Gdy przyjechała karetka, było już za późno. Nikt nie pomógł
Mira Kubasińska zasłynęła jako wokalistka bluesowa. Wiele lat po rozpadzie zespołu Breakout, którego była liderką, planowała powrócić na scenę muzyczną z solowym albumem. Ale nie zdążyła. W 2005 roku zasłabła na ulicy. Żaden przechodzień jej nie pomógł. Gdy przyjechało pogotowie, było już za późno.
Mira Kubasińska była znaną bluesową wokalistką
Źródło zdjęć: © PAP | PIOTR POLAK
25.10.2024 16:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
25 października 2024 roku mija 19 lat od śmierci Miry Kubasińskiej. Fani bluesa do tej pory wspominają jej wokal. Wszystko zaczęło się, gdy wraz ze swoim chłopakiem Tadeuszem Nalepą zgłosiła się na Festiwal Młodych Talentów w Szczecinie. Ich wykonanie “Let’s Twist Again” zrobiło furorę.
Mira Kubasińska była królową bluesa
Potem Kubasińska została wokalistką dwóch zespołów – The London Beats oraz Blackout, który później zmienił nazwę na Breakout. Mimo iż wyszła za mąż za Nalepę i urodziła syna Piotra, nie zrezygnowała z kariery muzycznej.
– Tułaliśmy się z nim po hotelach, po barach mlecznych, bo na restauracje nie było nas jeszcze stać. Autobus, trasa, pod ręką cały czas grzałka do gotowania kaszki. Jeździł tak z nami (syn Piotr – przyp.red.) aż do czasu pójścia do szkoły. W 1968 r., kiedy wyjechaliśmy do Holandii, zostawiliśmy go (u dziadków – przyp.red.) w Rabce. I on nas po pół roku nie poznał – cytuje Kubasińską serwis Pomponik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po powrocie do kraju w 1969 roku Mira Kubasińska wywołała skandal swoim hipisowskim tańcem na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Lecz to tylko przysporzyło jej popularności. Lata 70. były dla Nalepy i jego żony czasem dobrostanu. Trzyosobowa rodzina zamieszkała w domu w Józefowie pod Warszawą. Jednak koniec końców małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Do rozwodu doszło w 1980 roku.
– Zamieszkała z takim facetem w przyczepie kempingowej. Mieli dziecko. Uważam, że zrobiła to na złość Nalepie, bo była w Tadeuszu jeszcze długo po rozstaniu zakochana – cytuje Bogdana Loebla serwis Onet.
Mira Kubasińska chciała wrócić do muzyki
Przez lata Mira Kubasińska podejmowała się różnych prac dorywczych: lepiła i sprzedawała pierogi, pracowała w barku na Dworcu Centralnym czy jeździła po stolicy dostawczakiem z ciastami i innymi słodkościami. W jej życiu pojawił się alkohol.
– Nigdy nie traktowałam śpiewania jako źródła życiowej satysfakcji. To normalna praca dla utrzymania rodziny. Nie jestem żadną artystką. Jestem zwyczajną babą, która kocha dom, swoich mężczyzn i babskie obowiązki – wyjaśniała w rozmowie z Mariuszem Szalbierzem.
Mimo wszystko chciała wrócić do muzyki. Po 25 latach od rozpadu zespołu Breakout zaczęła nawet pracować nad solowym albumem. Ale ten nigdy się nie ujrzał światła dziennego. W 2005 roku Mira Kubasińska straciła przytomność na ulicy. Żaden przechodzień jej nie pomógł.
– Nikogo nie zainteresowała leżąca pod sklepem Mira. Ot, Mira jak to Mira, poleży sobie i się podniesie – powiedział Bogdan Loebl cytowany przez Pomponika.
Gdy pogotowie zabrało Mirę Kubasińską do szpitala, było już za późno. Wokalistka miała udar mózgu. Zmarła tego samego dnia w wieku 61 lat.
Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS