A A+ A++

Czym można panią zaskoczyć w negocjacjach?

Nigdy nie zapomnę spotkania na wysokim szczeblu, w którym jedna z szefowych dużego wydawnictwa nagle wypaliła: „Nie znam się na bilansie finansowym”. Nie wierzyłam własnym uszom! Nie tylko pokazała swoje braki merytoryczne, ale też negocjacyjne. Z kolei parę lat temu, na innym spotkaniu biznesowym, pani – już teraz była – wiceminister kultury zapytała, czym są dywidendy. Jak to w ogóle skomentować? Radziłabym najpierw się doszkolić, douczyć, doczytać, a potem zabierać głos. Nie ma sensu chwalić się swoją niewiedzą. Gdy na spotkaniu negocjacyjnym widzę, że ktoś nie umie czytać dokumentów finansowych, to wiem, że momentalnie mogę go sobie owinąć wokół palca. Zdecydowanie to mnie zaskakuje.

CZYTAJ TEŻ: „Na ultimatum nie reaguję”. Zbigniew Jakubas odsłania kulisy negocjacji o najwyższe stawki

Jak mogłaby pani określić swój styl negocjacji? Czy zmieniał się na przestrzeni lat?

Moja polityka negocjacji wynika z bagażu doświadczeń, a styl rozmów biznesowych przeszedł ogromną transformację. Na początku byłam ufna i myślałam, że jeśli kieruję się etyką i lojalnością, to druga strona odwdzięczy się tym samym. Jakie było moje zdziwienie, gdy zostałam wykluczona z jednego projektu, bo nieświadomie uraziłam męską dumę, rezygnując z innego wspólnego przedsięwzięcia. To miała być dla mnie kara. Bolało podwójnie, bo człowieka, który zablokował mi możliwość wejścia w nowy biznes, traktowałam dotąd jak przyjaciela. Od tego momentu nie mam przestrzeni na sentymenty w biznesie. Na projekty patrzę pod kątem rentowności, słucham swojej intuicji, osobiście sprawdzam zapisy w umowach i myślę strategicznie. Przekonałam się, które typy przeciwników biznesowych są agresywne w negocjacjach, i nauczyłam się znieczulać na ostrzejsze zagrania. Nie da się mnie już onieśmielić w rozmowie albo odwrócić mojej uwagi od meritum.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamieszanie wywołane awarią serwerów
Następny artykułProtest antyimigracyjny i aresztowania w Londynie