Strategia Gazpromu ma zachęcić odbiorców gazu do wspierania kontynuacji dostaw przez Ukrainę. W ten sposób Rosjanie chcą za pomocą swoich unijnych klientów wymusić na Ukrainie kontynuowanie umowy na tranzyt swojego gazu. Kijów już wiele razy zdecydowanie i jednoznacznie ogłaszał, że kończąca się w tym roku umowa z rosyjskim agresorem, nie będzie przedłużona.
Wysoka stawka tranzytu przez Ukrainę
Ta strategia już zaczyna się sprawdzać. Biorąc pod uwagę znaczne rabaty, jakie zaczął oferować Gazprom, kupujący już zaczęli wykazywać zainteresowanie, zauważa CEPA: Słowacja i Węgry dały jasno do zrozumienia, że chcą w dalszym ciągu korzystać z ukraińskiej infrastruktury, zainteresowanie wyraziła także Austria.
Czytaj więcej
A stawka jest tu wysoka: decyzja o tranzycie przez Ukrainę będzie miała wpływ nie tylko na długoterminowe bezpieczeństwo tego kraju, ale także na przyszłą politykę energetyczną całej Europy i ostatecznie na losy samego rosyjskiego biznesu gazowego. Unia już podjęła decyzję o całkowitym wycofaniu rosyjskiego gazu do 2027 r. Niektóre kraje są jednak do niego przywiązane i niechętnie szukają alternatyw. Tak jest w wypadku prorosyjskiego rządu Węgier czy Słowacji.
Teraz Gazprom chce wykorzystać je do powrotu … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS