A A+ A++

Gazprom nie spieszy się ze zwiększeniem dostaw gazu do Unii Europejskiej, pomimo że oficjalnie Władimir Putin polecił firmie zapełnić niemieckie magazyny gazu. We wtorek na Platformie GSA i Regionalnej Platformie Rezerwacyjnej odbyła się kolejna seria aukcji na przepustowość gazociągu Jamał-Europa.

Na pierwszy, drugi i trzeci kwartał 2022 r. Gazprom zrezygnował w ogóle z zakupu jakichkolwiek mocy. Rocznie tą trasą można przepompować do Niemiec 33 mld m sześciennych z Syberii Zachodniej przez Białoruś i Polskę.

Uruchomiony w 1997 r. gazociąg zasilający Niemcy został de facto zamknięty od końca ubiegłego tygodnia: gaz jest pompowany z powrotem do Polski zamiast w normalnym kierunku ze wschodu na zachód. Berlin, Moskwa i Gazprom milczą na temat tej sytuacji. A to przekłada się na gorączkę na europejskim rynku gazu.

Czytaj więcej

Wieloletnia umowa z Polską na tranzyt gazu wygasła rok temu. Wtedy Gazprom od razu zarezerwował przepustowość z 12-miesięcznym wyprzedzeniem – do września 2021 r. Kiedy ta umowa również wygasła, rosyjska firma zamówiła tylko jedną trzecią dostępnej ilości na październik i tyle samo na listopad.

– Powodem, dla którego Gazprom zrezygnował z rezerwacji polskiej trasy, jest Nord Stream 2 – wyjaśnił Dmitrij Marinczenko z agencji Fich dla agencji Reuters

Gazprom „prawdopodobnie obstawia, że Nord Stream 2 zacznie działać już niedługo” – uważa analityk – a gdy tak się stanie, ukraiński szlak tranzytowy i Jamał-Europa zostaną wykorzystane jako bilansujące – czyli tylko wtedy, gdy cztery rury gazociągu północnego będą już zajęte.

– Najwyraźniej Gazprom wykorzystuje gaz z gazociągu Jamał-Europa do napełniania Nord Stream 2 – mówi z kolei Ronald Smith, starszy analityk ds. ropy i gazu w BCS. Ale j … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł130 tys. razy skorzystano z roweru miejskiego w Katowicach. Miasto podsumowało sezon
Następny artykuł24-letni wicemistrz świata kończy karierę