Wczoraj – po odejściu Arkadiusza Szymanka z fotelu prezesa Górnika Zabrze – pytaliśmy: czy w tym klubie kiedykolwiek będzie normalnie? Do sprawy odniósł się Bartosch Gaul.
– Górnik jest chyba jedynym klubem na świecie, gdzie jest większa rotacja na stołku prezesa niż na stołku trenerskim – żartował w rozmowie z nami Łukasz Mazur. Faktycznie, od kiedy Górnik został przejęty przez miasto, nie zaznał stabilizacji na kierowniczym stanowisku.
W ostatnich latach lista prezesów wygląda następująco:
- Tomasz Młynarczyk (2011) – 216 dni,
- Artur Jankowski (2011-14) – 848 dni,
- Zbigniew Waśkiewicz (2014) – 144 dni,
- wakat (2014-15) – 397 dni,
- Marek Pałus (2015-16) – 286 dni,
- Bartosz Sarnowski (2016-19) – 1118 dni,
- wakat (2019-20) – 222 dni,
- Dariusz Czernik (2020-21) – 581 dni,
- wakat – (2021-22) – 153 dni,
- Arkadiusz Szymanek – od 31 stycznia 2022
– Nie chcę mówić za dużo o sytuacji z prezesem klubu. Staramy się trzymać piłkarzy od tego wszystkiego z daleka, ale skłamałbym, gdybym stwierdził, że nie ma to na nich żadnego wpływu. To w większości młodzi chłopcy, mają swoje emocje – powiedział Bartosch Gaul, trener Górnika Zabrze, po zremisowanym meczu z Jagiellonią Białystok.
Niemiecki szkoleniowiec z polskimi korzeniami odniósł się też do informacji o potencjalnych transferach Krzysztofa Kubicy i Alasany Manneha.
– Nie ma co robić tajemnicy, że rozmawia z klubami o sprzedaży Manneha i Kubicy. Musimy sprzedawać, żeby klub funkcjonował, a na razie dostaliśmy tylko pieniądze za Nowaka. Ale mam też opcje na piłkarzy, którzy przyjdą do klubu, jeśli ta dwójka pożegna się z klubem.
Czytaj więcej o Górnku Zabrze:
Fot. 400mm.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS