Gasly ruszał do wyścigu z siódmego pola i taką też pozycję zajmował przez pierwszą połowę dystansu. Punktem zwrotnym okazała się zmiana na slicki.
Stratedzy AlphaTauri błędnie odczytali warunki na torze i postój na zmianę ogumienia okazał się zbyt wczesny. W konsekwencji Francuz łączony z Alpine spadł na koniec punktowanej dziesiątki.
W późniejszej rozmowie z mediami Gasly nie krył rozczarowania i przyznał, że nie rozumie dlaczego zespół zdecydował się na takie ryzyko.
– Sądzę, że nie spisaliśmy się dobrze – powiedział Gasly. – Byliśmy na siódmym miejscu, przed dwoma Aston Martinami. Mieliśmy wszystko w swoich rękach i to zaprzepaściliśmy, ponieważ zdecydowaliśmy się na wczesny pit stop.
– Nie było komunikacji, nie było dialogu i do końca nie rozumiem dlaczego. Zaryzykowaliśmy w momencie, kiedy nie musieliśmy tego robić. Zjechaliśmy na postój, wszyscy zostali na torze i zostaliśmy podcięci przez cztery samochody.
Strategiczna wpadka okazała się jeszcze bardziej bolesna, ponieważ Aston Martin z dwoma punktującymi w Singapurze samochodami wyprzedził AlphaTauri w tabeli sezonu.
– Oczywiście jestem bardzo rozczarowany ze względu na wszystkich w zespole, ponieważ spadliśmy na dziewiąte miejsce. Daniel [Ricciardo] był daleko za nami, ale został na torze – tak jak i my powinniśmy – i zdobył P5.
– Straciliśmy dziewięć ważnych punktów. Jest mi przykro. Nie jestem zadowolony z naszego występu.
Gasly przyznał, że zespół nie spytał go o opinię na temat warunków na torze, a gdyby to zrobił, on poradziłby strategom, by nie zmieniać jeszcze opon.
– Było dużo za wcześnie. Nie rozumiem, dlaczego to zrobiliśmy. Jeszcze z nimi nie rozmawiałem i oczywiście jest to coś, co trzeba przeanalizować. Mieli ku temu jakieś powody, ale powinniśmy chociaż to przedyskutować, a tak się nie stało.
– W naszej pozycji… Mieliśmy w Singapurze dwóch najgroźniejszych rywali za sobą, dopiero przesychało i wiadomo było, że dogrzanie opon będzie trudne. Nie widzę sensu podejmowania ryzyka. Po prostu oddaliśmy punkty.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS