A A+ A++

Jeżeli do obalenia domniemania niewinności wystarcza relacja świadka, który licząc na łagodniejsze potraktowanie w swojej sprawie opowiada po latach o tym, co słyszał od nieżyjącego już brata, to nikt z nas nie jest bezpieczny – twierdzi Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Adam K. “Kaszana” odsiaduje wyrok 25 lat więzienia. Sądy – najpierw okręgowy w Kielcach, potem apelacyjny w Krakowie – uznały go za winnego udziału w zabójstwie, do jakiego doszło przed laty, 19 lipca 1998 roku. Wyrok stał się prawomocny w maju 2022 roku. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca jednak uwagę na “szczególne wątpliwości” w tej sprawie. A konkretnie wskazuje na osobę głównego świadka, Mirosława T. Skierowała już skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzuca, że doszło do naruszenia artykułu 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi m.in. o tym, że każdemu przysługuje prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułManor Lords otrzyma sporo nowości. Polska gra przejdzie na Unreal Engine 5
Następny artykułEuropa produkuje coraz mniej