A A+ A++

“Fundacja Frank Bold, która niedawno zasłynęła pozwem blokującym możliwość dalszego funkcjonowania kopalni Turów, tym razem postanowiła włączyć się w sprawę Strefy Czystego Transportu w Krakowie. Ta prawnicza organizacja pośrednio korzysta między innymi z grantów fundacji Rotschilda, Rockefeller Brothers Fund oraz fundacji Roberta Boscha” – pisze portal pch24.pl.

Przypomnijmy, że w styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie unieważnił w całości uchwałę o Strefie Czystego Transportu w Krakowie. STC miała obejmować całe miasto. Sąd wskazał m.in na “zbyt daleko idącą ingerencję”. Skargi mieszkańców zostały odrzucone, ale skarga wojewody uwzględniona.

Kraków bez Strefy Czystego Transportu? Wyrok WSA zaskarżony

Jak się okazuje, wniosek kasacyjny w tej sprawie złożyła fundacja Frank Bold. Portal wPolityce.pl pisze, że według fundacji definicja strefy nie ogranicza jej do funkcjonowania wyłącznie na wybranym fragmencie miasta, ale pozwala na objęcie regulacjami całego obszaru Krakowa, co ma oznaczać że radni ustanawiając SCT nie musieli szczegółowo wyznaczać granic strefy.

Miłosz Jakubowski z Frank Bold tłumaczy to stanowisko w następujący sposób. – Zgodnie z wyrokiem sądu, uchwała powinna tak precyzyjnie określać obszar strefy, że powinny być wręcz wskazane miejsca, gdzie będą stały znaki. Uważamy, że jest to w praktyce nie do zrealizowania. Układ drogowy się zmienia, na obrzeżach miasta cały czas powstają nowe drogi i nie da się aż tak szczegółowo tego określić, prowadziłoby to do absurdów. Przy każdej zmianie w układzie drogowym na granicy z innymi gminami trzeba byłoby nowelizować uchwałę.

– Jest to pierwszy wyrok w sprawie Strefy Czystego Transportu i obawialiśmy się, że powstanie negatywny precedens, a sądy administracyjne będą się kierować tym orzecznictwem w kolejnych przypadkach – dodaje.

Co dalej?

Według wspomnianej uchwały rady miejskiej, w Krakowie SCT miałaby obowiązywać już od 1 lipca. Urzędnicy przygotowują się do wdrożenia przepisów, ponieważ wyrok WSA nie jest jeszcze prawomocny. Na ten moment nie wiadomo, ile zajmie czasu Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu rozpatrzenie wniosków kasacyjnych. Jeżeli NSA podtrzyma orzeczenie niższej instancji a radni spróbują raz jeszcze wnieść projekt o SCT, będzie on ponownie musiał być poddany całej procedurze, łącznie z konsultacjami społecznymi.

Frank Bold inicjowała zaskarżenie sprawy Turowa

Jak pisze pch24.pl “Fundacja Frank Bold, wraz z organizacją Greenpeace, Stowarzyszeniem Ekologicznym EKO-UNIA oraz przygranicznymi samorządami niemieckimi była jednym z inicjatorów zaskarżenia do WSA w Warszawie decyzji środowiskowej o kontynuacji wydobycia węgla przez kopalnię Turów. Sędzia WSA Jarosław Łuczaj – zdaniem związkowców z ‘Solidarności’ – zdecydował tym samym o zamknięciu zakładu już za 3 lata, gdyż uzyskanie potrzebnych pozwoleń koncesyjnych nie będzie możliwe w takim okresie”.

O sprawie pisał na łamach “Do Rzeczy” Jan Pospieszalski. Redaktor ujawnił też, że Fundacja Frank Bold utrzymuje się z grantów podmiotów takich jak European Climate Foundation, która z kolei poprzez fundację Arcadia finansowana była przez zmarłego niedawno Jacoba Rotschilda. Pośrednimi donatorami Fundacji Franka Bolda, są też m.in. fundacje Rockefeller Brothers Fund oraz fundacja Roberta Boscha.

Czytaj też:
Radykalny ekologizm uderza przede wszystkim w uboższych. Ordo Iuris przygotowuje ważny raport
Czytaj też:
Władze polskiego miasta rozważają ustanowienie opłat za wjazd do centrum
Czytaj też:
Jest wyrok w sprawie kopalni Turów. Sąd przyznał rację ekologom

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZwolnienie z podatku PIT dla tysięcy osób. Rzutem na taśmę
Następny artykułTurniej Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym dla szkół podstawowych