A A+ A++

Tylko w czwartek, 19 marca, społecznicy z Fundacji „Weź pomóż” oraz wspierających ich stu harcerzy odwiedzili około trzysta punktów w całym Wrocławiu. Codziennie odbiorców pomocy przybywa. – To zarówno osoby starsze, ludzie samotni, jak i rodziny. Ich adresy często wskazują sąsiedzi, którzy wspierają te osoby na co dzień, ale w sytuacji epidemii nie chcą ryzykować ich i swoim zdrowiem – mówi Jan Piontek, szef fundacji.

Jan Piontek 30 Kreatywnych Wrocławia

Pakiet żywnościowy, który dostarczają wypełniają przede wszystkim ryż, makarony, woda. – Ludzie dopytują o ziemniaki. Proszą także o mięso, na którym można by ugotować zupę – wyjaśnia Piontek. – I to właściwie jest lista najważniejszych produktów, na które my czekamy od darczyńców.

Produkty można dostarczyć do siedziby fundacji przy ul. Zachodniej 1. Przedstawiciele fundacji odbierają też dary z miejsc wskazanych przez ofiarodawców.

Harcerze na pierwszej linii

Potrzebne są też artykuły sanitarne. Przede wszystkim żele antybakteryjne i jednorazowe rękawiczki. Z nich korzystają głównie osoby, które dostarczają pomoc podopiecznym fundacji.

Jan Piontek: – Harcerze i inni ludzie, którzy nas wspierają, wykonują kawał dobrej roboty. Bywa, że pracujemy do późnego wieczoru. Chcemy także zadbać o ich bezpieczeństwo.

Termin i warunki dostarczenia produktów dystrybuowanych przez fundację najlepiej uzgodnić, kontaktując się z Janem Piontkiem, tel. 508 10 10 16, lub za pośrednictwem profilu Fundacji „Weź pomóż” na fb.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWHO: kraje muszą wykorzystać czas zamknięcia na walkę z koronawirusem
Następny artykułWBO – park kieszonkowy przy Pereca nabiera kształtu