A A+ A++

Fundacja Kobieca Przystań świętuje 1. rok swojej działalności. Była to dobra okazja do spotkania i podsumowania działań. Nie obyło się oczywiście bez wzruszeń, serdeczności i miłej atmosfery.

Prezes fundacji Edyta Lesiak nie kryje, że łezka zakręciła się jej w oku. Mówi wprost, że — czuje ogromną wdzięczność do osób, które przez cały rok pomagały fundacji. Zapowiada także, że fundacja ma nowe plany oraz marzenia i nawet pomimo trudnych czasów są one możliwe do zrealizowania.

Dla wiceprezes Marty Tomali to również bardzo dobrze spędzony i przepracowany okres. Czuje wielką satysfakcję, radość, a nawet niedowierzanie, że w rok udało się zrobić tyle dobrego dla tak wielu ludzi — mówi wiceprezes.

Członkinie fundacji nie żałują, że do niej należą, wręcz przeciwnie. Możliwość pomagania i angażowania się w najróżniejsze projekty, jak chociażby w Jadłodzielnie, to niesamowite uczucie, które sprawia, że panie się dzięki temu spełniają życiowo.

Fundacja Kobieca Przystań to już nie tylko grono wolontariuszek, które po prostu się lubią, to już grono przyjaciółek, które wspólnymi projektami zmieniają otaczający ich świat.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Sztuka obsługi waginy”. Czasem wystarczy jedno wydarzenie, żeby skazić całą sferę naszego życia
Następny artykułReprezentacja Polski w ogniu przygotowań