Reprezentant Anglii zaliczył bardzo słaby poprzedni sezon, a i w tym nie jest pierwszym wyborem Erika ten Haga do gry w wyjściowej jedenastce. Chociaż Maguire pozostaje kapitanem Manchesteru United, to z jego otoczenia wypływają informacje, które mają tłumaczyć słabsze występy byłego zawodnika Leicester City.
Maguire wskazuje na De Geę, jako winowajcę fatalnych wyników Manchesteru United w poprzednim sezonie
Do dziennikarza ESPN, Marka Ogdena, dotarły informacje, że Maguire miał wskazywać na słabą komunikację z Davidem De Geą oraz słabą grę Hiszpana przed własnym polem karnym. To zdaniem kapitana “Czerwonych Diabłów” miały być jedne z najważniejszych aspektów słabej postawy obrony w poprzednim sezonie.
– Harry potrzebuje przy sobie szybkiego zawodnika, ale nie otrzymał takiego wsparcia. Jeśli wystawisz Rubena Diasa w Manchesterze United, a Maguire’a w Manchesterze City, to Portugalczyk będzie cierpiał, a Harry będzie błyszczał – dodaje źródło związane z reprezentantem Anglii.
Dodatkowo anonimowy informator stwierdza, że “Harry nie miał najlepszego ostatniego roku, ale nie otrzymał wsparcia od tych, którzy są wokół niego – trenerów i zawodników. To wszystko sprawiło, że ucierpiała jego pewność siebie i forma”.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Harry Maguire przechodzi obecnie przez trudne chwile w Manchesterze United. Przez ostatnie sezony był pewnym starterem w ekipie z Old Trafford, ale wraz z przyjściem Erika ten Haga zaczął przegrywać rywalizację na rzecz duetu Lisandro Martinez – Raphael Varane. Dość powiedzieć, że na 8 możliwych spotkań, Anglik od pierwszej minuty wystąpił tylko w trzech meczach. Do tego wszystkich trzech przegranych – w pierwszej kolejce Premier League z Brighton porażka 2:1, w drugiej porażka z Brentford 4:0 i w przegranym spotkaniu 1:0 z Realem Sociedad w Lidze Europy. Pozostałe dwa występy, to jedynie wejścia z ławki z Arsenalem i Sheriffem Tyraspol.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS