44,01% wyniosła frekwencja podczas drugiej tury wyborów w gminie Wieluń. W pierwszej turze była wyższa, bo wyniosła 53,63%
Trzeba głosować. Były wahania, było sprawdzanie i dopiero decyzja.
Trzeba głosować. Miałem pewną decyzję.
To nasz obowiązek.
Potem nie możemy narzekać , że coś się dzieje bez naszej wiedzy. Nasze głosy się liczą. Niektórzy powygrywali jednym głosem, pamiętamy takie przypadki. Każdy głos coś znaczy. Mamy parę metrów tutaj,m to pogoda nas nie odstraszyła.
Z przyzwyczajenia, tyle lat chodzę to trzeba iść i oddać swój głos, żeby nie mówić, że to inni wybrali.
Ci co nie głosują nie mamy prawa narzekać. My wybieramy, co według nas jest najlepsze.
To już konkretny wybór, bo wcześniej był tyle chętnych, część znanych, część nieznanych.
Byliśmy pewni na kogo głosować.
Zależy nam, żeby miasto rozwijało się.
– mówili nam wczoraj mieszkańcy, którzy wybrali się do urn.
Przypomnijmy, wybory na burmistrza wygrał Paweł Okrasa, który zdobył o 590 głosów więcej niż Elżbieta Urbańska-Golec.
Niestety niższa frekwencja w drugiej turze jest widoczna również w skali powiatu (wyniosła 47,63%, a w pierwszej turze 55,25%), województwa (teraz 46,70%, wcześniej 53,67%) i całego kraju (teraz 44,06%, wcześniej 51,99%).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS