Wczoraj, 21 sierpnia (20:24)
W wielu miastach Francji odbyły się w piątek demonstracje przeciwników paszportów sanitarnych, którzy bronią wirusologa Didiera Raoulta, mającego stracić posadę dyrektora kliniki w Marsylii m.in. za leczenie COVID-19 amantadyną.
W Paryżu tysiące demonstrantów odpowiedziało na wezwanie przywódcy ruchu Patriotów Floriana Philippota, który był politykiem numer dwa Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, aby demonstrować na rzecz “wolności”. Policja zablokowała pochód, aby uniemożliwić demonstrantom zboczenie z trasy zatwierdzonej wcześniej w prefekturze. We francuskiej stolicy zgłoszono w szóstą sobotę mobilizacji przeciwników paszportów sanitarnych cztery manifestacje. Jedna z nich przeszła w okolicach Luwru.
– Mamy dość kłamców. Dziś są nas miliony na ulicach, bardzo dobrze zrozumieliśmy, że opowiadano nam niestworzone historie i że brano nas za imbecylów – mówiła mediom w XII dzielnicy Paryża 53-letnia Sandrine, która przyjechała demonstrować przeciwko paszportom sanitarnym.
Z kolei Florian Philippot przemawiał na demonstracji na Placu Vauban, w pobliżu Placu Inwalidów, przed tłumem, który wiwatował na cześć prof. Didiera Raoulta, który ma stracić posadę szefa kliniki w Marsylii w związku ze swoją działalnością. Prawnik wirusologa Fabrice di Vizio, który w ostatnich tygodniach publikował nagrania przeciwko paszportom sanitarnym, również zabrał głos. – Przychodzę, bo ty odchodzisz! Jesteś bohaterem tego oporu – podkreślił di Vizio.
W Marsylii demonst … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS