A A+ A++

Wspominam pana Franciszka bardzo dobrze, ponieważ zawsze chciałem być Gustlikiem. Kiedy królowali czterej pancerni, to wszyscy chcieli być albo Jankiem albo Grigorijem, Tomkiem nikt specjalnie nie chciał być, a Gustlika wybierali ci najwięksi i najsilniejsi” – powiedział Wojciech Adamczyk, reżyser serialu “Ranczo“, wykładowca Akademii Teatralnej.

Podkreślił, że “Franciszek Pieczka to wielki aktor, ale w tej wielkości była niezwykła skromność i ciepło“. “Jak zaczynał mówić tym swoim tubalnym głosem to można było się spodziewać, że zaraz padną jakieś cierpkie stwierdzenia, albo będzie złośliwy. Ale tego w nim nie było” – wyjaśnił.

Jego zdaniem podczas pracy na planie filmowym nigdy nie było czegoś, co by sprawiało przykrość czy dyskomfort. Tym bardziej, że jak dodał – praca na planie filmowym jest trudna, jest mało czasu, i bywa, że dane ujęcie trzeba wielokrotnie powtarzać.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułList otwarty francuskich elit: Paryż powinien wspierać Kijów, by odzyskać pozycję w polityce zagranicznej
Następny artykułOpłata za parking w stolicy. Od środy dołączy kolejny operator