A A+ A++

Według zarzutów serwis Marka Zuckerberga wprowadza inwestorów w błąd i – wbrew zapewnieniom – wcale nie zwalcza dezinformacji na temat zmian klimatu czy COVID-19.

W listopadzie minionego roku Frances Haugen – była pracownica Google i Facebooka – zarzuciła Facebookowi  „Wybór zysku nad bezpieczeństwem”. Kobieta ujawniła, że była nadawcą materiałów, w których znajdowały się dowody na to, że Facebook miał świadomość, jak szkodliwe są jego produkty dla młodych osób. Sytuacja ta była początkiem kryzysu wizerunkowego, z jakim serwis zmaga się od kilku miesięcy. O złej kondycji najpopularniejszego serwisu społecznościowego świadczy także fakt, że Facebook odnotował pierwszy spadek średniej dziennej liczby użytkowników.

Do zeszłorocznych zarzutów dołączają kolejne. Whistleblower Aid – organizacja non-profit reprezentująca Haugen – wniosła do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) dwie nowe skargi przeciwko firmie Meta. Pierwsza z nich dotyczy braku podejmowania działań w walce z dezinformacją dotyczącą zmian klimatycznych na Ziemi, mimo zobowiązania kierownictwa Facebooka do walki z fake newsami.

Oskarżający powołują się na wewnętrzne dokumenty, w których pracownicy nie zgadzają się co do sposobu, w jaki Meta postępuje z dezinformacją klimatyczną. Dodano również, że serwis uruchomił Centrum Nauki o Klimacie), (ang. Climate Science Information Center), jednak platforma nie spełnia początkowych zamierzeń, a służy głównie do promowania własnych działań proekologicznych, które zresztą także są kwestionowane.

Według zarzutów Meta nie podejmuje także odpowiednich działań w walce z fake newsami na Facebooku dotyczącymi COVID-19. Jeden z wewnętrznych raportów pokazuje 20-procentowy wzrost dezinformacji w danych z kwietnia i maja 2020 r.

Zdaniem Haugen głównym problemem Facebooka nadal jest działanie algorytmów, które „wypychają” szkodliwe treści oraz decyzja platformy, aby pozwolić na utrzymanie ich wyższego wskaźnika. W rozmowie z australijską Komisją Specjalną ds. Mediów Społecznościowych i Bezpieczeństwa Online Frances Haugen uznała, że Facebook usuwa „absolutne minimum”, jeśli chodzi o niebezpieczne treści. 

– Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, które pozwoliłoby powstrzymać rozprzestrzenianie się dezinformacji, ale jesteśmy zaangażowani w tworzenie nowych narzędzi i zasad, aby je zwalczać – odpowiedział w oświadczeniu Drew Pusateri, rzecznik Meta.

PS
Są już efekty pozwu zbiorowego, który został wymierzony w stronę giganta technologicznego w 2012 roku. Facebook zapłaci 90 mln dolarów odszkodowania za śledzenie użytkowników portalu.

PS 2
Dodatkowo Meta ma problemy z narzuconymi przez Unię Europejską zasadami dotyczącymi udostępniania danych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKORSZE: Zdarzenie drogowe w Parysie
Następny artykułWiosenna wystawka 2022 [HARMONOGRAM]