Fotowoltaika zamiast wiatraków

Ulokowanie na terenie gminy Lubsko farmy fotowoltaicznej na powierzchni około 100 ha planuje niemiecki inwestor.

Z przedstawicielami firmy zainteresowanej budową farmy fotowoltaicznej spotkał się (6.02) burmistrz Lubska.

– Wybraliśmy Lubsko, ponieważ tutaj są lepsze warunki do funkcjonowania farm niż np. w Gubinie, a jest blisko do Cottbus. To będzie bardzo duża inwestycja, warta miliony euro. Planujemy łączną moc na poziomie ponad 50 MW. Żeby taką moc wyprodukować, potrzeba sporo ziemi, około 1,5 ha na 1 MW. Planujemy tutaj najnowszej generacji panele ? informuje Zbigniew Stopiński z firmy Prometeus Gmbh. – Jeżeli gmina i my uporamy się z dokumentacją i uzyskamy decyzję środowiskową oraz pozwolenie na budowę, prace mogą ruszyć już w 2021 roku ? dodaje Stopiński.

Według inwestora budowa farmy nie wymaga wylewania betonowych fundamentów, nie stwarza uciążliwości dla mieszkańców, ani dla środowiska naturalnego, nie emituje hałasu.

Najpierw panele mają być montowane w okolicach Mokrej. Kolejne w okolicach Chocicza i Chocimka, gdzie jest miejscowy plan zagospodarowania, zgodnie z którym na tych terenach miały stanąć elektrownie wiatrowe i ten plan trzeba zmienić.

– To nie są jedyni zainteresowani. Mamy też oferty mniejszych inwestorów w różnych miejscach w gminie. Na pewno będzie to konkretne źródło dochodów. Obecnie tereny przyszłych farm są obłożone podatkiem rolnym, a po przekształceniu będzie to podatek od terenów inwestycyjnych. Z jednego hektara będzie to około 10.000 zł rocznie.- zaciera ręce burmistrz Lubska Janusz Dudojć.