W parafii św. Maksymiliana Kolbego w kaszubskiej wsi Łubiana w województwie pomorskim na dachu kościoła zainstalowano panele fotowoltaiczne. Proboszcz postanowił zainwestować w energię odnawialną, żeby płacić mniejsze rachunki za prąd. Oświetlenie kościoła parafialnego dużo kosztuje.
Problem w tym, że panele zostały ułożone tak, że tworzą trzy wielkie krzyże na dachu świątyni. Takie ułożenie paneli zaproponował biskup diecezji pelplińskiej, który wydał zgodę na montaż fotowoltaiki.
Postawił warunek – albo panele będą tworzyły znak krzyża, albo nie będzie jego zgody.
Koszty instalacji kilkudziesięciu paneli fotowoltaicznych na dachu kościoła najpewniej pokryli wierni. W niedzielę, po mszy, proboszcz w ogłoszeniach duszpasterskich podawał numer konta, na które można wpłacać datki tytułem: “na cele kultu religijnego – na pokrycie kosztów instalacji fotowoltaicznej”.
Nie wszystkim parafianom spodobał się pomysł, by panele na dachu kościoła parafialnego tworzyły krzyże. Uważają, że to obraza sacrum. Złośliwi komentują w mediach społecznościowych: “Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Fotowoltaicznej”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS