Fortum: w Polsce pozyskiwanie energii z odpadów jest wciąż traktowane marginalnie
31.03.2020r. 10:52
Jak zwraca uwagę Fortum, zgodnie z przyjętymi celami w zakresie gospodarki odpadami w roku 2035 maksymalny poziom składowania odpadów wyniesie 10 proc.
Jednocześnie Fortum daje przykład Norwegii, gdzie w tym samym 2018 r. wytworzono 3,93 milionów ton odpadów. Jednak z racji znacznie niższej populacji oznacza to aż 739 kg odpadów na jednego mieszkańca. Z tego do odzysku materiałowego trafiło 31 proc. a na kompost 10 proc. Do odzysku energetycznego posłużyło aż 51 proc., a na składowiskach zdeponowano zaledwie 3 proc.odpadów.
“Można powiedzieć, że w przypadku Polski i Norwegii mamy do czynienia ze skrajnie różnymi podejściami do kwestii zagospodarowania odpadów” – tłumaczy Krzysztof Karolczyk, manager ds. rozwoju projektów Fortum.
“Norwegowie przede wszystkim stawiają na odzysk, dzięki czemu minimalizują ilość odpadów wymagających składowania. To czego nie da się poddać recyklingowi przeznaczają do odzysku energii. W systemie ciepłowniczym Oslo aż 61 proc. ciepła wytwarzane jest z odpadów. W Polsce pozyskiwanie energii z odpadów jest wciąż traktowane marginalnie, a szkoda, bo jest to potencjał, który warto wykorzystywać. Ponadto tam, gdzie energia z odpadów jest odzyskiwana, w większości spalane są zmieszane odpady komunalne, a nie najniższej jakości odpady po sportowaniu, nie nadające się już do recyklingu” – dodaje Karolczyk.
“Co istotne Polska dopiero od 2018 roku pochwalić się może pierwszą elektrociepłownią wykorzystującą RDF (zakład Fortum w Zabrzu), czyli paliwo produkowane z odpadów nie nadających się do recyklingu” – zwraca uwagę Mariusz Dzikuć, dyrektor ds. inwestycji Fortum.
Fortum zaznacza, że w Polsce pomysł efektywnego wykorzystywania odpadów do produkcji energii to kwestia ostatnich kliku lat. Natomiast Norwegowie korzystają z tego sposobu już od ponad pięćdziesięciu! Pierwszym zakładem typu Waste-to-Energy (WtE) była otwarta w 1967 elektrociepłownia Fortum – Haraldrud Varmesentral, która dziś bazuje na miksie paliw (LNG, biogaz oraz paliwo z odpadów) i ma moc 267 MW. Największą instalacją WtE w Norwegii jest również należąca do Fortum elektrociepłownia w Klemetsrud (we wspomnianym wcześniej Oslo), która jest w stanie przetworzyć na energię nawet 400 tys. ton odpadów rocznie.
W ocenie Fortum, przykład Norwegii pokazuje, że odzysk termiczny to efektywny sposób na redukcję ilości odpadów trafiających na składowiska. Jednocześnie koncern zwraca uwagę, że obowiązujący w Polsce Krajowy Plan Gospodarki Odpadami (KPGO) narzuca co prawda ograniczenia ilości odpadów, które można na taki cel przeznaczyć, jednak Polsce wciąż daleko do tych limitów. W KPGO określono, że moc przerobowa wszystkich instalacji do termicznego przekształcania odpadów komunalnych oraz odpadów pochodzących z przetworzenia odpadów komunalnych nie powinna przekroczyć 30 proc. ilości wytwarzanych odpadów komunalnych. W przeciwnym wypadku zagrożone może być uzyskanie wymaganych poziomów odzysku i recyklingu. W przypadku Polski oznacza to 3,7 miliona ton, wobec 1,3 mln ton mocy przerobowych w istniejących instalacjach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS