Premiery Forspoken nie można zaliczyć do najbardziej udanych wydarzeń w historii Square Enix. Użytkownicy platformy Valve aż tak ochoczo nie sięgają po tytuł, a tym, którzy wkroczyli do fantastycznej krainy Athia, doskwierają problemy z optymalizacją.
Forspoken to pierwsza next-genowa produkcja Square Enix, która miała zaoferować znakomitą zabawę, tymczasem w recenzjach nie brakuje wzmianek na temat szeregu niedoróbek i bolączek pozycji. Japończycy już wcześniej przedstawili bardzo wysokie wymagania tytułu, lecz nawet gracze posiadający mocne zestawy nie powinni oczekiwać komfortowej rozgrywki.
„Niestety gra jest słabo zoptymalizowana, jest to w zasadzie zły port”.
Pomimo że jeden z odbiorców posiada bardzo mocny PC (Ryzen 7950x i RTX 4080), nie może liczyć na efektowną grafikę i kapitalne wrażenia. Po sprawdzeniu gry porównuje ją do pierwszego Watch Dogs.
Kolejna osoba skupia się na spadkach animacji:
„Jest wyjątkowo niezoptymalizowany, aktorstwo głosowe jest okropne, można powiedzieć, że nawet podkładali głos kotu… Dlaczego trzeba podkładać głos pod miauczenie kota? Jeśli nawet spojrzysz na poruszający się obiekt to fpsy spadną ci tak bardzo, ale w nieruchomym otoczeniu będzie zupełnie dobrze. Polecam mieć przyszłoroczne gpu, które najprawdopodobniej będzie kartą z serii 50, bo nawet seria 40 nie daje rady”.
Aktualnie Forspoken doczekało się 886 recenzji, lecz w ogólnym rozrachunku odbiór przygody jest „mieszany” (49% opinii posiada pozytywny wydźwięk). Gracze podkreślają, że posiadają solidny, spełniający wymagania, sprzęt, a tytuł pozostaje „niegrywalny na PC”, zaliczając duże spadki liczby klatek na sekundę.
Historia Frey Holland nie porwała tłumów – w najlepszym momencie premiery pozycja Square Enix przyciągnęła 12 579 użytkowników. Nie jest to najgorszy rezultat, jednak biorąc pod uwagę wielką kampanią promocyjną oraz wieloletni rozwój, Japończycy na pewno liczyli na wyższy wynik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS