Ford Fiesta ST to sprawdzony sposób na dobrą zabawę za kółkiem i spore możliwości samochodu za 100 tysięcy złotych. W tym odcinku opowiadam wam o tym, jak zmyślnie Ford zaprojektował zawieszenie w Fieście, by jednocześnie było bardzo sportowe, ale też nadawało się do jazdy na co dzień i nie było zbyt drogie.
Jak udało się to osiągnąć? Sprytnie. Ford stosuje zawieszenie, które jest w zupełności pasywne, ale jednocześnie radzi sobie ze skrajnie różnymi rodzajami nierówności. Amortyzatory mogą pracować jednocześnie na dwóch częstotliwościach, inaczej tłumiąc krótkie drgania, a inaczej dłuższe.
Zastosowano tu też specyficzne, opatentowane przez Forda, sprężyny śrubowe z wektorowaniem siły. Mimo, że Fiesta ST ma belkę skrętną z tyłu, czyli tańsze, ale też prostsze, mniej dokładne zawieszenie, takie sprężyny pozwalają lepiej kontrolować ruch kół i zwiększają sztywność poprzeczną.
Efekty? Obejrzyjcie film i przekonajcie się sami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS