Politycy Platformy Obywatelskiej mogą snuć różne teorie spiskowe, ale ich rządu nie obaliły taśmy tylko bieda i ogromne bezrobocie jakie wtedy panowały. Donald Tusk był premierem polskiej biedy – powiedział PAP rzecznik PiS Radosław Fogiel.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk: „Mógłbym długo mówić, kto w PiS się przefarbował”. PRZYPOMINAMY, jak szef PO chciał uzależnić Polskę od Rosji
Szef PO Donald Tusk odniósł się we wtorek do publikacji tygodnika „Newsweek”, według którego wspólnik Marka Falenty, skazanego za zorganizowanie podsłuchów najważniejszych osób w państwie zeznał, że zanim taśmy nagrane w restauracji „Sowa i Przyjaciele” wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a „prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa” w tej sprawie.
Tusk powiedział, że Rosjanie byli zainteresowani zmianą władzy w Polsce, a przynajmniej destabilizacją sytuacji politycznej, bo w czasie, kiedy wybuchła tamta afera, uderzono w interesy węglowe Falenty, rząd rozmawiał o możliwości budowy mostów energetycznych między Ukrainą a Unią Europejską oraz między Ukrainą a Polską, a on jako premier zaproponował ustanowienie unii energetycznej, czyli wspólnego rynku gazowego Europy tak, by uniezależnić UE od gazu z Rosji.
Szef PO powiedział też, że tylko komisja śledcza, niezależna od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego, mogłaby wyjaśnić, na czym polega wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS-u.
Mimo wszelkich prób budowania tanich teorii spiskowych prawda jest bardzo prosta: rządów PO nie obaliły taśmy, Platforma przegrała wybory przez biedę i ogromne bezrobocie, które panowało w Polsce gdy byli u władzy. To jest fakt podstawowy, którego Donald Tusk i reszta PO albo nie chcą przyjąć do wiadomości, albo próbują ze swojej świadomości wyprzeć. Donald Tusk był premierem polskiej biedy
— podkreślił Fogiel.
„Zasłona dymna”
Politycy Platformy mogą oczywiście snuć różne teorie, próbować rozmaitych zagrywek nakierowanych na odwrócenie uwagi, wezwań do powołania komisji śledczej czy nie wiadomo czego, ale to wszystko zasłona dymna i nie warto temu poświęcać czasu
— dodał polityk.
Rzecznik PiS przypomniał jednocześnie, że kiedy w 2015 r. Sejm głosował nad wnioskiem o powołanie komisji śledczej ws. afery podsłuchowej, to posłowie PO i PSL byli temu przeciwni.
To kolejny dowód, że obecne działania Donalda Tuska to zasłona dymna i próba stworzenia legendy, że przegrana w wyborach nie była ich winą
— ocenił Fogiel.
Jego zdaniem, gdyby podejść poważnie do teorii przedstawionej przez Tuska, że to Rosjanie stoją za tym, iż PO straciła władzę, to „sytuacja wyglądałaby tak, że rzekomo ci Rosjanie mieliby chcieć obalić rząd, który zamierzał kupować rosyjski gaz do 2037 r., zapraszał Siergieja Ławrowa na odprawę polskich ambasadorów, który mówił, żeby prowadzić dialog z Rosją taką jaka ona jest, a po aneksji Krymu twierdził, że nie chce być na czele awangardy antyrosyjskiej”.
I rzekomo owi Rosjanie ten właśnie rząd Platformy chcieliby wymienić na rząd PiS, który zbudował Baltic Pipe i uniezależnił gazowo Polskę od Rosji, zrealizował przekop Mierzei Wiślanej, który apeluje o coraz ostrzejsze sankcje na Rosję i który wysyła na Ukrainę sprzęt wojskowy, służący do walki z rosyjską armią
— mówił Fogiel.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS