Pani Mariola poszła do toalety na stacji benzynowej, a kiedy z niej wyszła, z przerażeniem odkryła, że jej autobus odjechał. FlixBus odpowiada, że “działa jak koleje”.
70-letnia Mariola Marszałek z Katowic na początku maja podróżowała z Bukowiny Tatrzańskiej do Katowic autobusem firmy FlixBus. Autobus wyjeżdżał z Bukowiny około godz. 21.20. Nie wszystkie miejsca były zajęte. Pani Mariola wsadziła walizkę do luku bagażowego i z podręcznym plecakiem usiadła na swoje miejsce.
– Wszyscy drzemali, było już ciemno. Najpierw był jeden przystanek, ktoś wysiadł, a po około półtorej godzinie autobus zatrzymał się po raz drugi. To była stacja benzynowa z barem. Kierowca powiedział, że można iść do ubikacji, bo akurat tu jest darmowa. Postanowiłam skorzystać z toalety – opowiada pani Mariola.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS