A A+ A++

– Napisał mi, że jechał Uberem i kierowca nagle zboczył z trasy. Potem zatrzymał się, a z samochodu wyskoczyli ludzie z pistoletami. Wsiedli do auta i kazali mu pokazać dowód. Wykonał ich polecenie, ale nie wiedzieli, co to znaczy “Czech Republic” i go puścili. Pytałam, czy mogę mu jakoś pomóc, coś podrzucić, jakoś wesprzeć. Odpisał, że nie chce się z nikim widzieć, bo ma traumę i boi się wychodzić z domu – opowiada kobieta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Pieszych po prostu nie widać”. Policjanci apelują do kierowców…
Następny artykułNa ul. Staromiejskiej w Katowicach ustawiła się kolejka po penisy w czekoladzie