Dwa mecze Ekstraklasy w poniedziałek? Brzmi jak idealny początek tygodnia. Zwłaszcza że w grze zobaczymy dziś czołowe ekipy poprzedniego sezonu – Piasta Gliwice oraz Lechię Gdańsk. Lechiści mają ostatnio patent na ekipę ze Śląska, więc wypadałoby im tę passę podtrzymać. Piast wolałby jednak gonić bezpieczne pozycje, żeby nie kończyć roku na pozycji spadkowej. A skoro tak to warto rzucić okiem na nasze typy.
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk
Ostatnie mecze bezpośrednie: PPPPP
Poprzednie spotkania Piasta: WRPPP
Ostatnie mecze Lechii: WWWRP
- Pięć ostatnich gier Piasta z Lechią to same porażki i zaledwie trzy strzelone bramki
- W dwóch poprzednich meczach ligowych Lechia strzeliła trzy gole
- Na sześć wyjazdowych meczów Lechii Gdańsk tylko jeden zakończył się ich porażką
W życiu pewne jest kilka rzeczy: śmierć, podatki i Flavio Paixao strzelający bramki dla Lechii Gdańsk. Siedem trafień weterana w sezonie to bilans więcej niż dobry. Co więcej – trzy bramki dawały gdańszczanom prowadzenie, a jedna remis. Jest to więc nie tylko napastnik skuteczny, ale też decydujący. Ostatnie trzy spotkania w jego wykonaniu:
- 270 minut
- 3 bramki
W meczu z Piastem istotne jest także to, że gliwicki zespół jest jednym z ulubionych rywali Portugalczyka. Paixao w meczach z niedawnym mistrzem Polski strzelił już siedem bramek. Zresztą spójrzmy na poprzedni sezon.
- 1. mecz w lidze – minuta na boisku
- 2. mecz – 90 minut, gol
- 3. mecz – 90 minut, gol
- Puchar Polski – 90 minut, gol
Bez dwóch zdań mamy do czynienia z katem. Dlatego warto dziś zaryzykować i postawić na kolejne trafienie piłkarza z Półwyspu Iberyjskiego.
Jeszcze większą promocją jest kurs na zwycięstwo Lechii Gdańsk. Jeśli Piast to idealny rywal dla Flavio, to nie wiemy już, jak podsumować jego ostatnie mecze z Lechią. Gdańszczanie wygrali pięć z nich:
- 2:1
- 3:1
- 1:1
- 2:0
- 2:1
Obydwa zespoły nie miały co prawda wiele czasu na odpoczynek, jednak z drugiej strony Lechia ma po swojej stronie pewien atut. To nie oni wracają po miesiącu przerwy. To Piast musi się przestawić na to, że gra co trzy dni, a nie czeka na wznowienie treningów. W takiej sytuacji na pewno będzie Piastowi ciężej, zwłaszcza że Waldemar Fornalik nie będzie mógł skorzystać z Mikela Kirkeskova i Michała Żyry. Drużyna z Trójmiasta problemów ma mniej, więc pewien handicap już jest. Dodatkowo warto wspomnieć o świetnej postawie zespołu z Gdańska poza domem. W tym roku lechiści przegrali zaledwie trzy mecze wyjazdowe: dwukrotnie z Lechem i raz z Górnikiem. Łączny bilans?
- 8 wygranych
- 7 remisów
- 3 porażki
My w to wchodzimy.
Fot. Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS